Autor zdjęcia podpisał je: "No ludzie, co z wami?". To w końcu wózek dziecięcy, a "ozdobiła" go naklejka z przyrodzeniem, którą w dodatku wyjątkowo trudno się odkleja. Wpis autora jednak nie spotkał się z takim odzewem, na jaki prawdopodobnie liczył.
REKLAMA
Zobacz wideo Marieta Żukowska o roli bez scenariusza, czyli macierzyństwie: "Kiedy Pola się urodziła, zmarł mój tata. Nie miałam łatwo"
Zostawili wózek w przejściu. "Madka zadowolona, a reszta niech toleruje"
"A tu akurat piąteczka. Bo najlepiej wózek zostawić na półpiętrze, iż ledwo idzie przejść, nie mówiąc już, ze ktoś czasem chce coś wnieść. I madka zadowolona, a reszta niech toleruje. A do chaty niech sobie wstawi na przedpokój, to poczuje ból" - napisał jeden z internautów. "I prawidłowo, klatka jest od chodzenia, a nie magazynowania" - dodała kolejna osoba.
"Jak jest źle zaparkowany, to bardzo dobrze ten ktoś zrobił. To, iż ma się dziecko, nie uprawnia do zagracania części wspólnej w blokach, a i przy okazji blokowania drogi pożarowej. Zarówno dziecko, jak i wózki trzymamy w domu przy sobie" - czytamy w następnym komentarzu. Kolejny internauta wyjaśnia: "Klatka powinna być pusta, by np. strażacy lub ratownicy mieli jak przejść albo kogoś wynieść. Jak mają to zrobić, jak ktoś stawia te wózki, gdzie popadnie? Mogą je w domu zostawić lub w piwnicy".
Jednak nie wszyscy mają taką możliwość. "Co z wami nie tak? Nie każdy ma duże mieszkanie, aby trzymać wózek w domu. W blokach nie ma pomieszczeń, aby je trzymać, a wam to wszystko przeszkadza" - pisze jedna z osób, a kolejna dodaje:
"Może problem byłby rozwiązany, jakby w blokach były wózkarnie, jak kiedyś".
"A ja uważam, iż powinniśmy być ludzcy. Jak jest miejsce i nie stwarza zagrożenia, ani nie utrudnia komunikacji, to trzeba to uszanować i zrozumieć matkę, a nie rozdawać karniaki… Nic dziwnego, iż Polska wymiera, skoro matkom robi się pod górkę" - czytamy w innej wypowiedzi.
Czy można zostawić wózek na klatce?
Wózki czy rowery stojące w częściach wspólnych to punkt zapalny wielu sąsiedzkich potyczek. A jak to wygląda pod kątem obowiązujących zasad? O ile nie pochwalamy uszkadzania czyjegoś mienia (naklejenie karnej naklejki do takich się właśnie zalicza), o tyle prawo stoi po stronie tych, którym wózki przeszkadzają.
Jak wynika z odgórnych zasad przeciwpożarowych, na klatkach i korytarzach bloków nie powinno znajdować się nic, co utrudni przejście strażakom czy ratownikom medycznym, a także ewakuację mieszkańców np. z mocno zadymionego budynku. Ponadto takie przedmioty same w sobie mogą zajmować się ogniem i przyczyniać do katastrofy. Warto też zwrócić uwagę na kwestię odszkodowań. jeżeli po pożarze stwierdzi się obecność przedmiotów łatwopalnych, ubezpieczyciel może zakwestionować przyznanie odszkodowania. A czy wam przeszkadzają wam wózki na klatkach schodowych i korytarzach? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.