Dyrekcja Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Lwówku Śląskim przyznaje, iż celem tych inicjatyw jest rozbudzenie w młodych ludziach proaktywności.

– Spotkania z cyklu „Gość w szkole” to nie tylko okazja do przerwania rutyny lekcyjnej. To przede wszystkim możliwość bezpośredniego kontaktu z praktyką. Uczniowie mają okazję gościć przedstawicieli różnych branż – od inżynierów i programistów pracujących dla światowych gigantów, przez artystów i dziennikarzy, aż po lokalnych przedsiębiorców, którzy zbudowali swoje firmy od zera – przyznawał podczas wczorajszej rozmowy dyrektor Andrzej Bielak.

Jak już informowaliśmy, w czwartek, 18 grudnia 2025 roku uczniowie „Ogólniaka” spotkali się z pochodzącym z Lwówka Śląskiego Olafem Wysockim, który w tej chwili prowadzi swoją grupę badawczą na Uniwersytecie w Cambridge.

Jednak w ostatnim czasie uczniowie lwóweckiej szkoły mieli kilaka innych okazji do ciekawych spotkań.

– Na zaproszenie dyrektor Lwóweckiego Ośrodka Kultury Pani Joanny Jobdy-Olechowskiej uczestniczyliśmy we wspaniałej lekcji historii. Spotkanie połączone z filmem (emitowanym również przez TVP1) dotyczyło autora słynnego zdjęcia z czasów wprowadzenia Stanu Wojennego 1981 w Polsce. Pan Marek Janicki, autor zdjęcia, cyklu zdjęć które jako jedne z niewielu dokumentowały tragiczne wydarzenia w kopalni Wujek. W tamtych czasach groziło to wieloletnim więzieniem i represjami ówczesnych władz. Autor zdjęcia ujawnił się niejako dopiero po 30 latach. – wyjaśnił dyrektor ZSOiZ w Lwówku Śląskim, który podziękował koordynatorowi panu Bartłomiejowi Wróblewskiemu.

Wcześniej młodzież miała okazję spotkania się Piotrem POISON Plichtą artystą tworzącym muzykę rap z pozytywnym przekazem.

– Swoją największą pasję – muzykę, łączy z niesieniem wsparcia dla zagubionej młodzieży. Sam był zagubionym nastolatkiem, mającym bardzo niskie poczucie własnej wartości, które dodatkowo pogłębiały słabe więzi rodzinne. To spowodowało, iż chciał zdobyć uznanie u starszych kolegów. Zaczęły pojawiać się destrukcyjne zachowania: był pseudokibicem, tylko po to, by przemocą imponować, zaczął brać narkotyki, pić… Okrył się złą sławą, jednak dalej nie dawało mu to satysfakcji. Kilka lat zajęło mu zaliczanie dna, załamał się i miał nieudaną próbę samobójczą, to był moment, w którym zdał sobie sprawę, iż nie da rady, iż musi coś zrobić, aby odbić się od dna… – wyjaśnia dyrektor Andrzej Bielak.