Edukacja zdrowotna i seksualna to temat, który w Polsce budzi wiele emocji i kontrowersji. Dyrektorka fundacji SexEd Martyna Wyrzykowska w rozmowie z Onetem, jako główny powód oporu społecznego, wskazuje na brak zrozumienia istoty edukacji seksualnej. Podkreśla, iż edukacja zdrowotna w szkołach ma za zadanie wyposażyć młodzież w wiedzę o własnym ciele, potrzebach i relacjach, co jest najważniejsze dla budowania bezpiecznego społeczeństwa.
Dyskusja wokół edukacji zdrowotnej przybrała na sile, zwłaszcza w kontekście możliwego wprowadzenia tego przedmiotu do polskiego systemu szkolnictwa. Wyrzykowska zauważa, iż edukacja seksualna nie koncentruje się wyłącznie na akcie seksualnym, ale w równych proporcjach obejmuje wiedzę o procesach zachodzących w ciele, umiejętnościach interpersonalnych i zdrowiu psychicznym.
W Polsce brakuje jednoznacznych badań na temat poziomu wiedzy młodzieży w porównaniu z innymi krajami UE, jednak badanie przeprowadzone przez fundację SexEd i Instytut IPSOS pokazało, iż dorośli Polacy często przeceniają swoją wiedzę z zakresu edukacji seksualnej. Wyrzykowska zwraca uwagę na potrzebę aktualizacji wiedzy w obszarze edukacji seksualnej, ponieważ wiele informacji przekazywanych przez dorosłych jest już nieaktualnych lub obarczonych stereotypami. Podkreśla również, iż edukacja seksualna zapobiega seksualizacji dzieci, a nie prowadzi do niej.
Problemem jest również kwestia wiedzy i dostępu do antykoncepcji w Polsce. – Młode osoby mają ogromny lęk przed niechcianą ciążą. Ten lęk jest często irracjonalny, to znaczy boimy się tak bardzo, iż on się pojawia choćby w sytuacjach, gdzie do tej ciąży realnie nie mogłoby dojść – mówi Onetowi Wyrzykowska.
Ważnym tematem w edukacji zdrowotnej jest również cyberbezpieczeństwo i świadome korzystanie z internetu. Szefowa SexEd zaznacza, iż rodzice powinni przygotować dzieci na to, iż mogą natrafić na nieodpowiednie treści w sieci i powinni być dla nich wsparciem w takich sytuacjach.