Uwaga dziecko śpi
Rodzice maluszków wiedzą, iż uśpienie dziecka to czasem nie lada wyzwanie. jeżeli jest coś, co może obudzić dziecko, będą starali się to wyeliminować. Dlatego też pewna para postanowiła poprosić sąsiada o cichsze zamykanie drzwi. Rodzice wyjaśnili, iż trzaskanie budzi malucha zarówno wieczorem, jak i wczesnym rankiem. Wiadomość napisali na kartce i zawiesili na drzwiach wejściowych:
"Hej! Czy nie byłoby to problemem, gdybyś nie nie trzaskał drzwiami wcześnie rano i w późnych godzinach nocnych? To jest bardzo głośne i budzi nasze dziecko. Dziękujemy!".
Choć mogłoby się wydawać, iż taka notatka nikogo nie urazi, ostatecznie nie wzbudziła zachwytu wśród sąsiadów i wywołała spore zamieszanie. Na drzwiach zaczęły się pojawiać kolejne karteczki z odpowiedziami od sąsiadów:
"Inni ludzie na tym piętrze też coś o tym mówili. Pomyślałem więc, iż damy ci znać".
"Zamykaj drzwi, jak chcesz!".
"Tobie nikt nie zwracał uwagi, jak zamykasz drzwi".
"Uważam oskarżonego za niewinnego. Wszyscy cały czas trzaskają".
"Cześć, nie chciałem zostać pominięty. Chciałem wtrącić swoje trzy grosze. 1. Tu jest dziecko? 2. Nie słyszałem wcześniej o dramacie z drugiego piętra, a rozmawiam ze wszystkimi!".
Nikt nie troszczy się o dzieci?
Wymiana zdań na drzwiach została udostępniona na serwisie Reddit wraz z podpisem: "Najwyraźniej nikt w moim budynku nie troszczy się o dzieci".
Karteczki sąsiadów wywołały także dyskusję wśród internautów. Komentatorzy byli całkowicie podzieleni. Wiele osób zgodziło się, iż trzaskanie drzwiami jest irytujące. Inni zauważyli, iż to właśnie dzieci generują największy hałas. Jeszcze inni stwierdzili, iż rodzice są przewrażliwieni: "Rodzicom wydaje się, iż świat kręci się wokół ich dziecka. Świat jest szorstki i surowy" – napisał jeden z komentujących.
Mieliście podobne doświadczenia z sąsiadami? Pretensje, iż wasze dzieci np. tupią zbyt głośno? A może to wy prosiliście sąsiadów o ciszę, by wasze dziecko mogło spać?