Życie nauczyciela to droga przez mękę. "Nie podaję już numeru prywatnego"

mamadu.pl 6 godzin temu
Jeśli ktoś myśli, iż życie nauczyciela jest usłane różami, jest w błędzie. Pedagodzy mierzą się z wieloma wyzwaniami, o których osoby patrzące z boku często nie zdają sobie pojęcia. List, który otrzymałam od jednej z nauczycielek, najlepszym na to dowodem.


Jest coraz gorzej


"Jestem nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej. Pracuję 34 lata w zawodzie i powiem szczerze, iż z każdym rokiem jest coraz gorzej. Nowe pokolenie rodziców jest bardzo roszczeniowe, nie ma szacunku dla nauczycieli (z resztą tego szacunku nie mają także dla innych rodziców, którzy np. mają odmienne od nich zdanie). Wydaje im się, iż nauczyciele są w szkole od 7 do 17. A po tym czasie także powinni być dostępni (jak sklep całodobowy).

Najlepiej, żeby po nauce w szkole, zajęli się ich dziećmi: nauczyli wiersza, przygotowali do sprawdzianu. Odpowiedzieli na wszystkie pytania i wątpliwości rodzica. I w tym wszystkim trzeba znaleźć czas na przygotowanie się do zajęć i chwilę oddechu po całym dniu. Często oczekują, iż podam lekcje ich choremu dziecku, powiem, co było na zebraniu, bo rodzic nie mógł przecież być.

Kiedyś rodzic umiał dostosować się do godzin pracy nauczyciela, znalazł czas, aby porozmawiać o swoim dziecku. Dziś rodzic narzuca nauczycielowi dzień i godzinę spotkania informując, iż pojawi się w szkole. Wielu współczesnych rodziców wychowuje dzieci bezstresowo, nie wpajając żadnych wartości, zasad kultury.

Nie uczą szacunku dla drugiego człowieka, dzieci nie potrafią rozmawiać między sobą, rozmawiać z dorosłą osobą na odpowiednim poziomie. Są nietolerancyjne, brak im empatii. Rodzice na uwagi, informacje o ich dziecku reagują w arogancki sposób. Czasami odnoszę wrażenie, iż to mnie bardziej zależy na dzieciach niż ich rodzicom.

Nie podaję już numeru prywatnego, bo miewałam telefony o różnych porach dnia, również późnym wieczorem. Zdarzały się telefony w weekendy. W każdym roczniku na szczęście są rodzice i dzieci, dla których staram się nie tracić wiary w to, co robię. To daje siłę, aby nie stracić pasji i zaangażowania. I tego chciałabym życzyć nam, nauczycielom. Abyśmy nie dali podcinać sobie skrzydeł i aby pasja do zawodu była naszym motorem".

Idź do oryginalnego materiału