
Pani Anna Wilczopolska dołączyła wczoraj, 28 grudnia, do grona mieszkańców Świdnika, którzy ukończyli sto lat. Dziś, w Urzędzie Miasta, w towarzystwie swoich najbliższych odebrała gratulacje oraz kwiaty.
Jubilatka z naszym miastem związana jest od lat 50. ubiegłego wieku. To tu pracowała, kształcąc kolejne pokolenia świdniczan i przekazując im wiedzę, między innymi polonistyczną.
Życzenia, kwiaty oraz upominek, w imieniu swoim i mieszkańców Świdnika, przekazał burmistrz Marcin Dmowski: – Piękny wiek, wiele wspomnień, zarówno dobrych, jak i tych trudniejszych. Wykształciła Pani tysiące świdniczan. Życzę przede wszystkim zdrowia i sił.
Pani Anna otrzymała również list z rąk burmistrza: „100 lat to piękny jubileusz. Świadectwo bogatej historii, mądrości i doświadczenia, a także dowód niezwykłej siły ducha. Życzę Pani, aby kolejne lata upływały w dobrym zdrowiu, spokoju i euforii oraz w otoczeniu kochającej rodziny. Niech każdy dzień przynosi ciepło, uśmiech i poczucie spełnienia, a wspomnienia minionych lat napełniają dumą i satysfakcją”.
– Dziękuję za tak piękne przyjęcie nas tutaj. Za pamięć i całą uroczystość. Dziękuję moim najbliższym, którzy towarzyszą mi w tak ważnym dla mnie dniu – cieszyła się jubilatka.
Pani Ania, otoczona najbliższą rodziną oraz przyjaciółmi, nie kryła wzruszenia oraz euforii ze spotkania. Towarzyszyli jej córka Maria, wnukowie Gerard i Szczepan, prawnuczka Karolina, kuzyni – miała ona bowiem jedenaścioro rodzeństwa, a także bliscy znajomi.
– Pracę zawodową rozpoczęłam w 1948 roku, ucząc w różnych szkołach wiejskich, później również w Świdniku. W 1958 roku podjęłam pracę w Szkole Podstawowej nr 1, prowadziłam kursy dla analfabetów oraz dla ludzi, którzy w czasie okupacji nie mieli możliwości chodzenia do szkoły. Pracowałam z tak zwanymi trudnymi uczniami, którzy mieli problem z ukończeniem szkoły podstawowej, wspierając ich i pomagając. Przez wiele lat byłam harcmistrzem. Prowadziliśmy różne inicjatywy, takie jak akcja „Niewidzialna Ręka”, w czasie których pomagaliśmy starszym osobom w różnych pracach czy zakupach. Bardzo dużo udzielałam się społecznie w różnych instytucjach. Tak naprawdę całe moje życie wypełnione było pracą i pomocą innym – opowiadała pani Ania.
Jubilatka może się również pochwalić licznymi odznaczeniami, wśród których znajdują się, między innymi, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski i Złoty Krzyż Zasługi. Należy do Związku Nauczycielstwa Polskiego od 1948 roku, czyli od 77 lat. W latach 40. i 50. była jego prezesem.
W imieniu zarządu Związku Nauczycielstwa Polskiego gratulacje i życzenia złożyła jubilatce Ewa Kiernicka, prezes oddziału powiatowego ZNP w Świdniku: – Z okazji pięknego jubileuszu setnych urodzin, składamy najserdeczniejsze życzenia zdrowia, spokoju oraz nieustającej pogody ducha. 100 lat to niezwykła księga życia, wypełniona mądrością, wzruszeniem i historiami, które są dla bliskich bezcenne. Życzymy dalszych lat w dobrym zdrowiu, przyjaźni, wsparciu otoczenia w codziennym życiu, doświadczania wielu wzruszeń. Życzymy, aby otaczała Cię, Aniu, miłość najbliższych, a każdy kolejny dzień przynosił radość, dumę i głęboką satysfakcję, jaką daje poczucie dobrze spełnionego życia.







