Skrócenie czasu lekcji o 5 minut to pomysł Niezależnego Związku Zawodowego Oświata Polska. Sam pomysł ma być odpowiedzią na zbyt niskie podwyżki dla nauczycieli, jednak jak ustaliliśmy, Związek Nauczycielstwa Polskiego nie potwierdza wprowadzania zmian.
O sprawie skrócenia lekcji z 45 do 40 minut poinformowało rmf24.pl, a sam pomysł wypłynął ze strony NZZ Oświata Polska. Ostatnie podwyżki dla nauczycieli wyniosły 5 proc. i nie są dla nich satysfakcjonujące. Dlatego pomysł skrócenia czasu lekcji, a co za tym idzie czasu pracy nauczycieli, miałby być częściowym rozwiązaniem tego problemu.
„Nie utożsamiamy się z tym pomysłem”
Skrócone lekcje miałyby wejść w życie z początkiem marca tego roku. To sporo zmiana, tym bardziej w trakcie roku szkolnego. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Związek Nauczycielstwa Polskiego.
– To nie jest pomysł Związku Nauczycielstwa Polskiego i nie utożsamiamy się z tym pomysłem – mówi Magdalena Kaszulanis, rzecznik prasowa ZNP.
Podobnie Kuratorium Oświaty w Poznaniu nie wie nic na temat wprowadzenia skróconych zajęć w polskich szkołach.
– Nie mamy oficjalnych informacji w tej kwestii. W tym momencie lekcje realizowane są 45 minut, a pomysł ich skrócenia nie wypłynął od nas – skomentowała Karolina Adamska, dyrektorka Wydziału Wspierania Edukacji Kuratorium Oświaty w Poznaniu.

fot. Ł. Gdak archiwum