7 grzechów, które popełnia prawie każda mama. I powinna je sobie gwałtownie wybaczyć

mamadu.pl 6 godzin temu
Być może są gdzieś na świecie matki idealne. Takie, które wszystko robią perfekcyjnie, nigdy się nie mylą i nie pozwalają sobie na najdrobniejsze choćby słabości. Ale znacznie bardziej wiarygodne, a przede wszystkim znacznie fajniejsze, są te które otwarcie mówią o swoich macierzyńskich grzeszkach. Oto 7 takich, które popełnia niemal każda mama.


Moda na bycie matką idealną ma się w Polsce dobrze. Wystarczy przejrzeć Instagrama, by znaleźć masę kont, z których wręcz wylewa się lukier i szczęście. Ich autorki nigdy nie są zmęczone, zawsze się uśmiechają i chętnie udzielają rad, jak jednocześnie karmić dziecko i zrobić sobie perfekcyjny makijaż.

Na szczęście są też inne mamy. Takie, które pokazują, iż opieka nad ukochanym maleństwem to owszem, szczęście, ale obficie przetykane niedospaniem, zmęczeniem, nerwami. A już prawdziwym skarbem są takie, które potrafią z tego żartować.

Te 7 grzechów popełnia każda mama. Numer 6 to norma


Do tego grona należy bez wątpienia Aleksandra Karaś, autorka instagramowego profilu „bliska_mama”. Zawodowo prowadzi warsztaty na temat karmienia piersią, a prywatnie pokazuje różne odcienie macierzyństwa. Z dużym poczuciem humoru.

Niedawno na swoim profilu Karaś opublikowała zabawną rolkę zatytułowaną "7 (nie)śmiertelnych grzechów matek". Jak zaznaczyła, ona sama wszystkie je popełnia. I sama sobie daje rozgrzeszenie, co poleca też innym mamom.

1. Łakomstwo


Grzech, który przejawia się w dojadaniu resztek po dziecku. Choć adekwatnie czy to grzech? W sumie unikanie marnowania jedzenia jest godne pochwały.

2. Obżarstwo


Nie, to nie to samo. Bo tu już nie chodzi o dojadanie po kimś, tylko w tajemnicy przed innymi. "Zjadłam czekoladę po kryjomu. Nie raz i nie dwa" – przyznaje się Karaś.

3. Kłamstwo


Zdarzyło ci się udawać, iż śpisz, żeby nie bawić się z dzieckiem? No, to nie jesteś sama. Aleksandra Karaś przyznaje, iż ma ten grzeszek na sumieniu. Ale nie żałuje.

4. Niecierpliwość


"Korzystałam z WC z dzieckiem na kolanach" – wyznaje Karaś i na dowód dodaje zdjęcie. Cóż, pediatrzy pewnie nie pochwaliliby takiego pomysłu. No ale życie zmusza mamy do szukania różnych rozwiązań.

5. Udawany entuzjazm


Zabawa z dzieckiem trwa i trwa. Maluch autentycznie zadowolony, a mama tylko na zadowoloną wygląda, bo wspięła się na wyżyny talentu aktorskiego i świetnie udaje. Znasz to? Kto nie zna. Ale w chyba lepiej udawać entuzjazm podczas zabawy niż wcale się z dzieckiem nie bawić.

6. Pożądanie… ciszy


Oj, takie pożądliwe myśli dopadają wiele matek. I wiele sięga po sprawdzony sposób na szybkie zmniejszenie poziomu decybeli emitowanych przez dziecko. "Odpaliłam bajkę, żeby mieć chwilę spokoju" – spowiada się Aleksandra Karaś. A smak kawy w ciszy zagłusza poczucie winy.

7. Zaniedbanie kontrolowane


Zdjęcie przybrudzonej dziecięcej stopy na łóżku mówi wszystko – mama odpuściła dziecku kąpiel. Dołączony podpis zdradza, iż grzech jest poważniejszy niż sugeruje fotka. "Przełożyłam kąpiel dziecka… trzeci dzień z rzędu” – zdradza Karaś.

Poczucie winy? Jej szelmowski uśmiech na koniec filmiku każe sądzić, iż wyrzuty sumienia jej nie dręczą. I tego samego życzymy innym mamom, które pozwalają sobie na te, a także inne grzeszki.

Źródło: Instagram.com/bliska_mama


Idź do oryginalnego materiału