Aborcja Anity w 9. miesiącu była legalna. "To lekarze są w Polsce barierą w dostępie do aborcji"

Zdjęcie: Mam nadzieję, że ta decyzja uspokoi lekarzy i pomoże ujednolicić praktykę w sytuacjach, gdy ciąża realnie zagraża życiu lub zdrowiu kobiety - komentuje pełnomocniczka Gizeli Jagielskiej


Prokuratura w Oleśnicy umorzyła głośną sprawę aborcji w 36. tygodniu ciąży wykonanej przez Gizelę Jagielską. Jak wynika z ustaleń ani sam fakt dokonania zabiegu, ani jego forma, nie były sprzeczne z prawem. — Prokuratura odnotowała, iż profesor Piotr Sieroszewski chciał przeprowadzenia cesarskiego cięcia z urodzeniem dziecka żywego, kierując się własnymi przekonaniami. Prawo nie przewiduje takiej ewentualności i nie można tego wymusić na pacjentce — relacjonuje Kolektyw Legalna Aborcja. Głos zabrała również pełnomocniczka Gizeli Jagielskiej.