Oszukana przez lekarzy, osaczona przez polityków. Historia Anity to diagnoza Polski

Zdjęcie: f05ffef1-9009-4099-91fc-f27b84b5c7b1


Sprawa z Oleśnicy dotyczy aborcji wykonanej w 36. tygodniu ciąży, w której prokuratura uznała, iż lekarka Gizela Jagielska działała zgodnie z prawem i decyzją kobiety. Ustalono, iż Anita — pacjentka — przez wiele tygodni była wprowadzana w błąd przez lekarzy, którzy nie informowali jej o dramatycznym stanie płodu z wrodzoną łamliwością kości typu II. Gdy w końcu poznała prawdę, podjęła niezwykle trudną, ale legalną decyzję o terminacji ciąży. W ostatnich dniach dr Jagielska dowiedziała się, iż nie wygrała konkursu na nowy kontrakt i tym samym straciła stanowisko w szpitalu w Oleśnicy, a wiele środowisk prawicowych wykorzystało sprawę politycznie. Ewa Raczyńska w rozmowie z Dominiką Długosz w "Onet Rano" podkreśla, iż to lekarze często blokują kobietom dostęp do informacji i prawa wyboru, a pojedyncze orzeczenia nie zmieniają ich postaw. Dziennikarki wskazują też na szerszy kontekst — brak realnej szansy na liberalizację prawa oraz systemowe zaniedbania dotyczące przemocy wobec kobiet. Zwracają uwagę, iż to opinia publiczna i wyborcy prawicy najpierw powinni zmienić swoje myślenie, zanim zmienią je politycy. Na końcu przypominają, iż kobiety wciąż mogą szukać pomocy w organizacjach takich jak Legalna Aborcja, Aborcyjny Dream Team, choć te także mierzą się z agresją środowisk pro-life.