- Tak, nie ma zaplanowanych żadnych spektakularnych inwestycji w Krakowie. Miasto ma gigantyczny dług, więc musimy kontrolować wydatki bieżące - mówił gość porannej rozmowy Radia Kraków, prezydent Aleksander Miszalski tłumacząc, dlaczego przyszłoroczny budżet jest mocno okrojony. Podkreślał, iż będzie kilka ważnych inwestycji dla mieszkańców, takich jak trzy szkoły czy budowa 10 żłobków, a także chodniki, drogi rowerowe, parki. 'To są nasze priorytety na nowy rok i kolejne lata' - mówił prezydent Krakowa. Jak tłumaczył, duże inwestycje takie jak centrum sportów zimowych musiały zostać wykreślone z planów. Podczas spotkań z mieszkańcami padały propozycje inwestowania w rzeczy bliskie ludziom, takie właśnie jak placówki oświatowe czy tereny zielone.