Babcia Dusia, mama mojej matki, wychowywała mnie od pierwszych chwil. Ojciec opuścił ciężarną matkę, a po tym nie miałem o nim pojęcia. Mama zmarła, kiedy miałam rok nieuleczalny nowotwór spalił ją tak szybko, jak świecę. Babcia Dusia straciła swego męża już w młodości, więc poświęciła całe życie wnuczce i mnie. Od pierwszych dni połączyła nas […]