Babci puściły nerwy. Zobaczyła liścik od synowej. "Aż dziw bierze, jak mi się udało"

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Babcine przesądy: 'Mówiła, że cieknący kran to uciekające z domu pieniądze' Fot. De Visu / Shutterstock.com


Babcia dostała listę od synowej, która dotyczyła opieki nad wnukami. Seniorka jest zniesmaczona i pokazała harmonogram, którego ma się trzymać.
Na TikToku na profilu @pinkynel pojawiło się nagranie, na którym babcia prezentuje listę, jaką dostała od swojej synowej. Dotyczy ona opieki nad dziećmi. - Czytam wyczerpujące instrukcje, które zostawiła mi synowa, bo przez następne dwa i pół dnia opiekuję się wnukami. Zastanawiam się, jak do cholery udało mi się wychować trójkę własnych dzieci. Jak to zrobiłam? - pyta nieco ironicznie kobieta, pokazując harmonogram, który otrzymała. Lista jest podzielona na konkretne dni. Można na niej znaleźć m.in. informacje dotyczące godzin zajęć dodatkowych, na które uczęszczają dzieci.


REKLAMA


Internauci podzieleni. Nie wszyscy bronią babci
Pod nagraniem babci pojawiło się prawie tysiąc komentarzy. Tylko część osób było oburzonych zachowaniem synowej, która zamiast podziękować za pomoc i opiekę nad dziećmi, przygotowuje listę z wytycznymi, jak się nimi zajmować. Większość internautów (w tym dziadków), którzy obejrzeli nagranie , docenia tzw. listy/harmonogramy opieki nad dziećmi i nie rozumie oburzenia.


Niektórzy jednak przyznają, iż czasy się zmieniły. Wychowywanie dzieci współcześnie różni się od metod, które były stosowane dawniej


- napisała jedna z osób. "Doceniam listy. Nie jestem z nimi (wnukami - przyp. red.) codziennie, więc znajomość harmonogramów i tego, co jedzą, jest bardzo pomocna", "Nie chodzi o to, iż nie potrafisz opiekować się dziećmi, chodzi o to, aby uszanować harmonogram, który rodzice tak ciężko wypracowali dla wszystkich dziecka" - dodali inni.


Niektóre mamy przyznały, iż babcie same prosiły o spisanie listy, o czym muszą pamiętać, zajmując się wnukami albo układały ją wspólnie z nimi. Nie rozumieją całego oburzenia, które jest z tym związane. "Pierwszy raz, kiedy zostawiłam moje małe dzieci z własną matką (na 5 dni), napisałam 5 stron instrukcji. Usiadła ze mną, przejrzała je i zrobiła notatki na boku. Było to dużym ułatwieniem, wiedziałam, iż ona naprawdę mnie słucha i zamierza trzymać się naszej rutyny" - wyznała jedna z kobiet.
Czy zostawiacie dziadkom instrukcje, jak mają opiekować się wnukami? Dajcie znać w komentarzach lub na edziecko@grupagazeta.pl.
Idź do oryginalnego materiału