Erborian Red Correct to krem CC, który najpierw jest zielony, a po rozprowadzeniu dopasowuje się do koloru skóry i wyrównuje ją bez efektu maski. Daje ten typ wykończenia, który wygląda jak „moja cera, tylko lepsza": miękka, uspokojona i rozświetlona. I właśnie dlatego stał się hitem wśród wielu osób z cerą wrażliwą.
Erborian Red Correct: jak działa? Zielony pigment, który znika i uspokaja skórę
Red Correct ma delikatnie zieloną tonację, która neutralizuje zaczerwienienia - począwszy od rumieńców, przez okolice skrzydełek nosa, aż po drobne podrażnienia. Po chwili od nałożenia, krem dopasowuje się do odcienia karnacji, więc nie trzeba martwić się o zielonkawe ślady czy nienaturalny kolor.
To świetny wybór na późną jesień i zimę, kiedy wiatr, mróz i ogrzewanie potrafią nasilać problemy z zaczerwienienia. Dodatkowy SPF 25 sprawia, iż cera jest chroniona nie tylko przed chłodem, ale też przed promieniowaniem, które działa przecież choćby w pochmurne dni.
Zobacz także: Ten balsam jest 10/10 - świetnie nawilża i nadaje ustom piękny kolor. Mój zimowy ulubieniec
Krem CC na zaczerwienia, który daje naturalny efekt? Skóra wrażliwa potrzebuje komfortu
Krem nie zapycha, nie obciąża i nie wygląda jak maska. Mam skórę naczynkową i po zastosowaniu mogę potwierdzić opinie, które słyszałam na jego temat: to idealny kompromis między pielęgnacją a lekkim kryciem. Skóra wygląda świeżo, zdrowo i jest „uspokojona", jak po dotleniającym spacerze, ale bez buraczkowych rumieńców.
Na co dzień nie używam podkładów, dlatego jeżeli też malujesz się rzadko o zależy ci na szybkim i łatwym efekcie zdrowej skóry - prawdopodobnie będziesz zadowolona. Krem dostępny jest w Rossmanie opakowaniu 45 ml za 219,99 oraz 15 ml w cenie 79,99. To dobra okazja, by przekonać się, czy twoja cera polubi się z Erborian Red Correct.
Zobacz także: "Pięknie stapia się z cerą i wygląda bardzo naturalnie" - Rossmann wyprzedaje ten hitowy podkład





