Najpierw pod lupę wzięto kontrowersyjne “alkotubki” przypominające musy dla dzieci, a które w składzie miały alkohol, a następnie e-papierosy i energetyki. Teraz w Sejmie rozmawiano o innym napoju, który od lat gości na stołach najmłodszych. Specjaliści biją na alarm, mówiąc o jego szkodliwości, posłowie zwracają uwagę na wolność gospodarczą. Z półek za jakiś czas mogą zniknąć popularne produkty.