CKE podała wyniki egzaminu ósmoklasisty. Poszło gorzej niż rok temu, zwłaszcza z polskiego

mamadu.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Egzamin ósmoklasisty w krakowskiej Szkole Podstawowej nr 12 im. Janusza Korczaka. fot. Wojciech Matusik/Polska Press/East News


Wiadomo już, jak poradzili sobie uczniowie ósmych klas, którzy w kwietniu pisali egzaminy sprawdzające ich wiedzę z języka polskiego, matematyki i języka obcego. Wstępne dane przekazała właśnie Centralna Komisja Egzaminacyjna. Średni wynik z języka polskiego to 61 proc. punktów, z matematyki – 52 proc., a z języka angielskiego (wybrała go większość uczniów) – 66 proc. To oznacza, iż język ojczysty i matematyka sprawiły uczniom więcej problemów niż rok temu.


Wyniki egzaminu ósmoklasisty nie są zaskoczeniem. Tradycyjnie polscy uczniowie najlepiej poradzili sobie z językiem obcym. Najwyższy wynik uzyskali ci, którzy wybrali język francuski – oni zdobyli średnio aż 88 proc. punktów. Nieźle wypadli też ósmoklasiści, którzy zdawali egzamin z rosyjskiego (79 proc.) i hiszpańskiego (72 proc.). Żałować mogą ci, którzy porwali się na języki niemiecki i włoski. Wyniki z tych egzaminów to odpowiednio 53 proc. i 47 proc. punktów.

Ogromna większość uczniów (ponad 96 proc.) wybrała jednak angielski. Wynik egzaminu z tego języka jest identyczny jak w tamtym roku, wtedy też było 66 proc. Z matematyką i językiem polskim jest już jednak gorzej. Ubiegłoroczni ósmoklasiści z matematyki dostali średnio 53 proc. punktów, a z polskiego 66 proc.

Problemy z językiem potocznym i geometrią


Centralna Komisja Egzaminacyjna ujawniła też, które zadania z poszczególnych przedmiotów okazały się najprostsze, a które sprawiły uczniom najwięcej problemów. jeżeli chodzi o język polski, to najłatwiejsze okazało się czytanie ze zrozumieniem oraz wyszukiwanie informacji w podanym tekście. Słabo za to poszło zadanie, które polegało na przekształceniu zdania "Alek już z daleka wlepił wzrok we fronton Zachęty" tak, aby usunąć z niego wyrażenie charakterystyczne dla polszczyzny potocznej.

Na egzaminie z matematyki większych kłopotów nie sprawiły zadania dotyczące szukania punktów w układzie współrzędnych na płaszczyźnie. Piętą achillesową okazała się za to geometria przestrzenna. Najwięcej uczniów poległo bowiem na zadaniu, które wymagało przekształcenia wzoru na objętość ostrosłupa, aby wyznaczyć jego wysokość i obliczyć różnicę wysokości zbudowanych wież.

Z kolei podczas egzaminu z angielskiego banalne dla większości uczniów okazały się zadania wymagające znajomość funkcji językowych. Nieco więcej trudności sprawiło ósmoklasistom rozumienie ze słuchu i rozumienie tekstów pisanych, a największą bolączką okazało się tworzenia wypowiedzi pisemnych i znajomość środków językowych.

Najlepiej w wielkich miastach, wieś mocna w hiszpańskim


Ciekawie prezentują się dane pokazujące, jak wypadły egzaminy ósmoklasisty w zależności od lokalizacji szkół. Z większości przedmiotów najwyższe wyniki uzyskali uczniowie z dużych miast – powyżej 100. tys. mieszkańców. To nie jest zaskoczenie. Dla wielu zaskoczeniem może być jednak fakt, iż na drugim miejscu jeżeli chodzi o egzaminy z języka polskiego i matematyki znaleźli się uczniowie z wiejskich szkół. Uczniowie z dużych miast z języka polskiego uzyskali średnio 65 proc. punktów, podczas gdy ci ze wsi – 60 proc. Dla porównania, ósmoklasiści z małych miast (do 20 tys. mieszkańców) mają średnio 56 proc. punktów, a ci z miast od 20 do 100 tys. mieszkańców – 59 proc.

Ciekawostką może być fakt, iż uczniowie z wiejskich szkół najlepiej poradzili sobie z egzaminem z hiszpańskiego. Osiągnęli średni wynik aż 83 proc. Ósmoklasiści z małych miasteczek zdobyli z tego języka średnio 40 proc. punktów, ci z małych miast – 65 proc., a ci z wielkich ośrodków – 75 proc. Z przymrużeniem oka można więc powiedzieć, iż polska wieś hiszpańskim stoi.

Źródło: Centralna Komisja Egzaminacyjna


Idź do oryginalnego materiału