Czego uczą nas w szkole, a co nie nie jest prawdą? – czyli 10 mitów historycznych!

kulturalnemedia.pl 2 godzin temu

Historia ogółem jest pełna fascynujących wydarzeń, ale także uproszczeń, przekłamań, faktów i mitów, które przez lata zakorzeniły się w naszej świadomości. Część z nich powstała z powodu błędnych tłumaczeń z języków ojczystych, na nasze, a inne – dzięki propagandzie, a jeszcze inne utrwaliła kultura masowa, szczególnie kino. Sprawdźmy 10 popularnych mitów historycznych, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością!

Napoleon był niski

Tak naprawdę Napoleon Bonaparte miał około 169 cm wzrostu, czyli dokładnie tyle, ile wynosiła średnia dla mężczyzny w XVIII wieku. Mit o „małym cesarzu” powstał głównie przez różnice w systemach miar (francuski cal (27mm), był dłuższy niż angielski (25,39mm)), a także dzięki brytyjskiej propagandzie, która chciała ośmieszyć przywódcę Francji.

Wikingowie nosili hełmy z rogami

Wikingowie nie nosili hełmów, zostało to potwierdzone przez archeologów, którzy nie znaleźli żadnych hełmów z rogami z czasów Wikingów. Ponadto w walce takie ozdoby byłyby niepraktyczne – utrudniałyby ruchy i łatwo to mogłyby zostać wykorzystane przez przeciwnika w walce, do obalenia rywala.

Kolumb odkrył, iż Ziemia nie jest płaska

W czasach gdy prężnie działał Krzysztof Kolumb, uczeni w Europie już dawno dobrze wiedzieli, iż Ziemia jest kulista. Spór dotyczył jedynie jej rozmiarów i tego, jak daleko jest do Indii płynąc na zachód. Kolumb się pomylił, sądząc, iż Azja leży bliżej – i przez przypadek trafił na kontynent amerykański.

Średniowiecze to był „wiek ciemnoty”

Często gdy mówimy o średniowieczu to wyobrażamy sobie je jako epokę brudu, zabobonów i zacofania. Tymczasem to wtedy rozwijały się uniwersytety, architektura gotycka, pierwsze zegary mechaniczne czy literatura rycerska, jak również została wtedy wynaleziona broń palna.

Mit o „ciemnym średniowieczu” stworzyli renesansowi uczeni, którzy chcieli podkreślić własną „nowoczesność”.

Maria Antonina powiedziała: „Niech jedzą ciastka”

Ta słynna fraza nigdy nie padła z ust francuskiej królowej. Po raz pierwszy pojawiła się w pismach filozofa Jeana-Jacques’a Rousseau, i to jeszcze przed ślubem Marii Antoniny z Ludwikiem XVI. Przypisano ją królowej dopiero później, po jej śmierci, aby podkreślić jej bycie szaloną.

Kleopatra była „egipską pięknością”

Kleopatra VII nie była typową „Egipcjanką z dużym nosem”, jak często pokazują filmy i ilustracje. Pochodziła z dynastii Ptolemeuszy, którzy byli grecko-macedońskiego pochodzenia, więc jej rysy były raczej europejskie niż afrykańskie. Monety i rzeźby z jej czasów pokazują wyraźny, prosty nos, mocną brodę i charakterystyczną szczękę – czyli cechy dalekie od współczesnych wyobrażeń o klasycznej urodzie. Kleopatra wyróżniała się przede wszystkim inteligencją, charyzmą i zdolnościami politycznymi, a nie typową „egipską urodą”.

To interesujący przykład mitu, który powstał przez hollywoodzkie filmy i legendy, a nie fakty historyczne.

Einstein był kiepskim uczniem matematyki

Albert Einstein wcale nie był kiepskim uczniem matematyki – to popularny mit, który powstał przez błędne tłumaczeni. W szwajcarskim systemie ocen najlepszą oceną była „6”, a najgorszą „1”, ale ktoś odczytał je odwrotnie i wyszło, iż Einstein miał same słabe stopnie. W rzeczywistości już jako nastolatek opanował rachunek różniczkowy i całkowy, czyli dziedziny matematyki, których wielu ludzi uczy się dopiero na studiach. Sam Einstein żartował czasem, iż nie był najgrzeczniejszym uczniem, bo nudziły go inne przedmioty, co również mogło podsycać legendę o jego rzekomych problemach w szkole.

W rzeczywistości jednak matematyka i fizyka były jego najmocniejszą stroną.

Historia pełna jest uproszczeń i mitów, które przez wieki utrwaliły się w naszej świadomości!

Od karłowatego Napoleona, przez Wikingów w rogowych hełmach, aż po głupiego Einsteina, wiele z tego, co znamy ze szkoły, okazuje się przesadzone lub całkowicie nieprawdziwe. Obalanie tego rodzaju mitów pozwala spojrzeć na przeszłość bardziej realistycznie i docenić prawdziwe osiągnięcia ludzi tamtych czasów, bo dzięki nim nasze życie jest łatwiejsze. To także przypomnienie, iż historia to nie tylko daty i fakty, ale również interpretacje, które mogą zmieniać się wraz z nowymi odkryciami. Warto więc podchodzić do niej z ciekawością, krytycznym okiem i gotowością, by odrzucić legendy na rzecz prawdy.

Idź do oryginalnego materiału