Jest to coś, co było moim marzeniem od niemalże czasów szkoły podstawowej, a praca w tym zawodzie utwierdza mnie w tym, iż jestem na adekwatnym miejscu. Czuję się szczęśliwa i spełniona w tej pracy, a czas w niej spędzony mija mi gwałtownie – mówi o pracy nauczyciela i lektora języka angielskiego w SJO „Bacalarus” Agnieszka Siwek, absolwentka filologii angielskiej w Akademii Zamojskiej.
Ledwo skończyłaś studia i już pracujesz w zawodzie. Gratulacje! Jak wyglądała Twoja droga od Akademii Zamojskiej do Szkoły Języków Obcych „Bacalarus”?
Będąc na drugim roku studiów koleżanka z roku, która pracowała już w Szkole Języków Obcych „Bacalarus”, poleciła mi pracę w tej szkole, sugerując, iż mogłabym spróbować, o ile tylko bym chciała. Od lat chciałam być nauczycielką języka angielskiego, i taki też był mój cel po studiach, więc bez zawahania wyraziłam chęć skorzystania z tej propozycji i umówiłam się na rozmowę z panią dyrektor. Spotkanie przebiegło w przyjaznej atmosferze, a pani dyrektor przedstawiła mi historię szkoły. Następnie omówiłyśmy wszelkie szczegóły i warunki pracy. Moje możliwości, o ile chodzi o czas pracy były ograniczone, ponieważ pracę w szkole zaczynałam będąc na III roku studiów stacjonarnych, więc chciałam poświęcić swój czas i uwagę zarówno nauce na uczelni, jak i pracy w SJO „Bacalarus”. Jednak, mimo ograniczeń związanych z moimi możliwościami czasowymi, bez problemu udało się ustalić godziny pracy, które odpowiadały obu stronom. Miałam także wiele pytań, na które dostałam klarowne i wyczerpujące odpowiedzi.
Jak wspominasz okres studiów w AZ?
Jeżeli chodzi o wykładowców, większość z nich wspominam z uśmiechem na twarzy. o ile miałabym wybrać swoich ulubionych wykładowców, co nie jest łatwym zadaniem, wybrałabym mgr Tamarę Woińską i dr hab. Wojciecha Malca. Zajęcia praktyczne z gramatyki miałam z mgr Woińską od początku swojej przygody z Akademią Zamojską i wspominam je z uśmiechem na twarzy. Co prawda, mgr Woińska była wymagającym wykładowcą, co przekładało się pozytywnie na umiejętności i wiedzę, jednak na zajęciach nigdy nie brakowało jej błyskotliwego poczucia humoru, ciekawych opowieści i żartów. Nigdy nie zapomnę empatii i zaangażowania bijącego od dr hab. Wojciecha Malca, który był moim promotorem. Można powiedzieć, iż wkładał całe serce w swoją pracę. Sporo pomógł mi przy pisaniu pracy licencjackiej, zarówno o ile chodzi o wprowadzanie poprawek i objaśnianie błędów, jak i naprowadzanie i proponowanie rozwijania pracy w różnych aspektach. Zawsze miał wszelkie pomocne materiały na wszelki temat. Prowadził z nami indywidualne rozmowy, na które poświęcał zawsze tyle czasu, ile było potrzeba. Zajęcia praktyczne z gramatyki z mgr Woińską, jak i z fonetyki z mgr Magdaleną Margol Klimek, były jednymi z moich ulubionych zajęć. Od zawsze miałam przyjazne nastawienie do gramatyki i bardzo ją lubiłam, a rozwijanie umiejętności w zakresie wymowy było dla mnie przyjemnością, szczególnie, iż bardzo zależało mi na tym, by moja wymowa była, jak najbardziej poprawna. Przed studiami posługiwałam się głównie akcentem amerykańskim, dopiero na zajęciach z fonetyki na Akademii Zamojskiej zarówno przekonałam się do akcentu brytyjskiego, jak i go bardzo polubiłam. Z chęcią stosuję go i rozwijam do tej pory. Lubiłam także zajęcia praktyczne z czytania i konwersacji z dr Wojciechem Kozakiem, gdzie mieliśmy okazję do ćwiczenia języka w komunikacji, a tematy konwersacji często były interesujące i interesujące, co urozmaicało zajęcia.
Jakie są atuty pracy lektora w szkole językowej?
Można wyróżnić ogrom atutów pracy lektora w szkole językowej. Zdecydowanie jednym z nich jest elastyczny grafik. Podejmując się pracy w szkole językowej, jak wspominałam, byłam w trakcie studiów. Sporym ułatwieniem była dla mnie możliwość dostosowania godzin pracy tak, by nie kolidowały mi z godzinami zajęć na uczelni. Lektorzy przechodzą także przez szereg interesujących szkoleń zaczynając swoją przygodę z pracą w SJO „Bacalarus”, jednak są także spotkania i szkolenia, które prowadzone są w trakcie roku szkolnego w celach rozwojowych. Dzięki tym szkoleniom o wiele pewniej wkracza się w pracę lektora. Omawiane jest wiele aspektów, między innymi są to metody nauczania i sposoby ich stosowania w praktyce, zabawy i atrakcje urozmaicające naukę języka angielskiego, sposoby utrzymania pozytywnej dyscypliny na zajęciach i skuteczne motywowanie uczniów. Posiadamy także szeroki wybór metod i materiałów dydaktycznych, co pozwala nam narozwinięcie swojej kreatywności w prowadzeniu zajęć, co za tym idzie zajęcia są interesujące i niemonotonne, choćby jeżeli prowadzi się taką samą lekcję z drugą, czy trzecią grupą z kolei. Kolejnym z wielu atutów jest także wynagrodzenie, które jest zdecydowanie satysfakcjonujące i system bonusów.

Podczas zajęć spotykasz się zarówno z dziećmi ze szkół podstawowych, jak również z młodzieżą licealną. Masz swoje sposoby i rozwiązania, by zaszczepić „bakcyla” do nauki języka angielskiego każdemu, bez względu na wiek?
Co prawda, uczę dzieci ze szkół podstawowych (klasy 1-4), jednak można by wymieniać wiele sposobów i rozwiązań, by zaszczepić „bakcyla” do nauki języka angielskiego. Przykładowo, w młodszych grupach sporą rolę odgrywają gry i zabawy językowe, gdzie dzieci czerpią frajdę jednocześnie utrwalając wiedzę. Uczniów często motywują także aktywności, w których mogą współpracować, bądź rywalizować. Świetnie się w tym sprawdza pomoc przeróżnych platform, takich jak Kahoot!, czy Baamboozle. Istotne jest też dostosowanie materiału do wieku i zainteresowań uczniów, gdyż ludzie uczą się lepiej i chętniej, gdy materiał jest związany z czymś co je interesuje, bądź wygląda dla nich zachęcająco. Przykładowo, dzieci zaciekawią interesujące postacie w książce, bądź zabawne historyjki. Natomiast dorośli chętniej będą się uczyć, o ile pojawią się tematy związane, np. z ich pracą, bądź ogólnymi zainteresowaniami. Ważne jest także utrzymanie odpowiedniego systemu motywacyjnego, gdzie uczniowie są nagradzani za ich osiągnięcia. Plusy za poprawne odpowiedzi i nagrody skutecznie motywują uczniów, dzięki czemu chętnie się angażują i biorą aktywnie udział w zajęciach. Moim zdaniem, istotne jest też to, by zajęcia prowadzić z pasją i zaangażowaniem. Uważam, iż gdy zajęcia prowadzone są z pozytywną energią, przenosi się to także na nastawienie uczniów.
Co chciałabyś robić w przyszłości?
Zdecydowanie chciałabym przez cały czas uczyć języka angielskiego w przyszłości. Jest to coś, co było moim marzeniem od niemalże czasów szkoły podstawowej, a praca w tym zawodzie utwierdza mnie w tym, iż jestem na adekwatnym miejscu. Czuję się szczęśliwa i spełniona w tej pracy, a czas w niej spędzony mija mi szybko. Planów na rozwój mam sporo, na pewno chciałabym dodatkowo rozwijać się w kierunku pracy tłumacza. Planuję także rozwój umiejętności w kierunku pracy z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną, oraz z dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Niewykluczone, iż spróbuję swoich sił w nauczaniu matematyki, którą także bardzo lubię od lat.
Rozmawiał Daniel Czubara, Portal Akademicki „Skafander”