Czy warto kontynuować związek „dla dobra dziecka”?

kobietytomy.pl 1 tydzień temu

Rozwód to nie jest łatwa decyzja, jednak często jedyna adekwatna. Pozwala bowiem odżyć i
odzyskać spokój, nie tylko w przypadku osoby dorosłej, ale również dziecka. Niby to
wiemy, a jednak bardzo boimy się rozstania z uwagi na najmłodszych. Niekiedy z tego
powodu planujemy się poświęcić „dla dobra dziecka”. I tkwimy w relacji, która nie ma
przyszłości. Wielu ekspertów mówi, iż nie warto. Podobne zdanie miewają po latach już
dorosłe dzieci, które żyły w domach, w których nie było miłości między rodzicami…
padają słowa – „dlaczego dopiero teraz?”

Zły wzorzec

Wiele par woli pozostać z sobą „dla dobra dziecka”. Z obawy przed rozwodem i jego
skutkami, nie rozstają się. Nie chcą tracić codziennego kontaktu z dziećmi, odrzucają
wizję płacenia alimentów, czy wyprowadzki z dotychczasowego domu. Z jednej strony
chcą dobrze, pragną zachować dla dzieci pełną rodzinę i oszczędzić traum. Z drugiej
strony rzadko to tak naprawdę w praktyce wychodzi. Dzieci nie da się łatwo oszukać. Już
najmłodsze widzą, co się dzieje…i czują, iż między rodzicami nie układa się najlepiej.
Rodzice, budujący związek na siłę, przekazują dzieciom toksyczną wizję miłości.
Informują, iż to, co między nimi się dzieje jest akceptowalne, a przecież nie jest. To tak
jakby przez lata dawać dzieciom na przyszłość przykład – powtórzcie naszą drogę.
Stwórzcie podobny związek. Mimo iż tego właśnie nie chcielibyśmy, a prawdę mówiąc
jest to najgorsza rzecz, która mogłaby się przydarzyć, to wiedza na temat psychologii
mówi, iż to często się dzieje – dzieci w dorosłym życiu powtarzają błędy rodziców….
Niestety, według psychologów ryzyko, iż nasi potomkowie będą mieli gorszy start w
dorosłe życie i związki, jest wysokie. Tylko dlatego, iż w domu otrzymały one
nieprawidłowe wzorce.

Ciągłe kłótnie…

Nie da się w spokoju żyć w domu, w którym panuje napięcie. Ciągłe kłótnie, uprzedzenia,
wyzwiska, albo „tylko” ciche dni – to wszystko destrukcyjnie wpływa na cały system
rodzinny. Z tego powodu tak wiele dzieci oddycha z ulgą, gdy rodzice decydują się na
rozstanie. To dużo lepsza opcja z perspektywy najmłodszej osoby, która nie chce oglądać
rozczarowania i zgorzknienia dorosłych, niż tkwienie w kłamstwie.

Dziecko niezależnie od wieku pragnie mieć obok siebie mamę i tatę, którzy są szczęśliwi.
Jeśli razem nie ma takiej możliwości, to niech chociaż oddzielnie będzie w porządku.
Zdecydowanie lepsza wersja to mama i tata żyjący osobno, ale szczęśliwie, pokazujący
dziecku, iż niestety zawsze może coś się nie udać, ale to nie koniec świata niż opcja w
której panują codzienne kłótnie, agresja i totalny brak poczucia bezpieczeństwa.

Nawet jeżeli dorośli potrafią świetnie udawać

Pozostanie w relacji dla dobra dziecka to zły pomysł, choćby wtedy, kiedy umiemy udawać.
Jeśli uważamy, iż dziecko nie zauważy, iż coś jest nie tak, to grubo się mylimy. Dziecko
będzie miało świadomość tego, iż między rodzicami nie jest tak, jak być powinno.
Milczenie i obojętność to także zły wzorzec. Nie tylko kłótnie są złe… Dziecko będzie
odbierało oschłość, dystans, brak czułości i ciepła. I wchłonie ten wzór związku, jego fałsz
i zakłamanie. Niestety być może w przyszłości nieświadomie go również powtórzy.
Rzecz jasna nie ma jednoznacznej recepty dla wszystkich. Życie bywa szalenie
skomplikowane. Dlatego zakładanie, iż jest coś odpowiedniego dla wszystkich też jest
błędem. Czasami być może w jednostkowych sytuacjach tkwienie w relacji, mimo braku
uczucia, ma sens. zwykle jednak rozsądniej jest się rozstać i pokazać także dziecku, że
lepiej być ze sobą szczerą, żyć szczęśliwie, spokojnie w pojedynkę niż w zakłamaniu w
pełnym domu.

Dlaczego tak późno?

To wcale nie taka rzadka sytuacja, kiedy dzieci już niemal dorosłe pytają, gdy ich mama
decyduje się odejść od ich taty, dlaczego tak późno. Są w pewnym sensie rozgoryczone
tym, co dorośli im zafundowali. Nie mogą uwierzyć, iż byli w stanie tak długo zwlekać…
Wcale nie cieszą się z „poświęceń”, nie rozumieją, dlaczego to tak długo trwało…
Woleliby, żeby ten teatr skończył się dużo szybciej…

Idź do oryginalnego materiału