Dom Sztuki Żar w Opolu. Takiego połączenia w mieście jeszcze nie było

opolska360.pl 3 godzin temu

Dom Sztuki Żar w Opolu rozpoczął działalność z końcem kwietnia. Twórczynie tego miejsca nazywają je studiem artystycznym. Pewne jest, iż w jego siedzibie przy Małym Rynku już od samego początku sporo się dzieje. Ma to być przestrzeń dająca okazję do bliskich spotkań ze sztuką i artystami.

Za powstanie studia odpowiadają: Wiktoria Koenigsberg, Aleksandra Przybyła i Agnieszka Kania. Wszystkie są związane ze sztuką zawodowo, m.in. ceramiką, malarstwem.

– Pomysł narodził się spontanicznie. Jesteśmy z Opola, przyjaźnimy się. Pewnego zimowego wieczora spotkałyśmy się i tak urodziła się idea na to miejsce – zdradza Aleksandra Przybyła.

– Uznałyśmy, iż w mieście brakuje takiej przestrzeni, gdzie można przyjść, odpocząć od pędzącej codzienności. Ona czasami nie pozwala nam myśleć o sobie – dodaje Wiktoria Koenigsberg.

Dom Sztuki Żar w Opolu. „Nie trzeba znać się na sztuce”

Inicjatorki wykreowania nowego miejsca na kulturalnej mapie Opola podkreślają, iż do współpracy i spotkań z nimi zaproszeni są wyedukowani i profesjonalni artyści. Z drugiej strony dobrze mają się tu poczuć także osoby nie parające się sztuką.

– Chcemy tworzyć miejsce twórców, którzy się otwierają na wszystkich. Bo przecież życie, które nas otacza jest sztuką. To trzeba tylko dostrzec – śmieje się Wiktoria Koenigsberg.

W Dom Sztuki Żar w Opolu to przestrzeń, w której odnajdą się wszyscy artyści, którzy dotąd nie mogli sobie znaleźć odpowiedniego miejsca. Albo poszukują kolejnego.

– Dlatego też my dajemy kolejne miejsce do pracy dla opolskich twórców. Nie da się ukryć, iż tego w Opolu brakuje. Mamy głównie galerię i liceum plastyczne. A u nas, ci twórcy, poprzez swoje umiejętności mogą zarabiać i dzielić się sobą – stwierdza Wiktoria Koenigsberg.

Miejsce do pracy i zabawy

Dom Sztuki Żar w Opolu to również miejsce rozmaitych warsztatów artystycznych.

– Poprzez takie zajęcia można rozwijać zainteresowania, odkrywać się na nowo i poznawać drugiego człowieka poprzez sztukę. Ale też chodzi o to, by miło spędzić czas. Na przykład namalować coś wspólnie z koleżanką w ramach spotkania, ale podczas naszych zajęć. I wcale nie trzeba mieć jakiegoś specjalnego talentu – opowiada Wiktoria Koenigsberg.

– To również miejsce dokładnie dla takich osób, które myślą, iż zupełnie nic nie łączy ich ze sztuką. Że choćby pędzla w ręce nie potrafią utrzymać. Tymczasem każdy niesie w sobie rdzeń artysty, to bardzo naturalne, ale z czasem o tym zapominamy… Warto się przekonać, jak wielką euforia to daje – przekonuje.

Artystki zapowiadają także, iż lada chwila w ich studium będzie można kupić kawę i herbatę.

– Już pracujemy nad tym, by Dom Sztuki Żar w Opolu pełnił funkcję kawiarni artystycznej. Przestrzeni mamy sporo – mówią.

Podczas hucznego otwarcia odbyły się m.in. warsztaty malarskie, z szycia czy rzeźby, ale też maraton poetycki. w tej chwili wnętrza studia wypełnia wystawa – pochodzącego z Opola – prof. Przemysława Lasaka z wrocławskiej ASP. Na ekspozycji prezentuje m.in. fragment kolekcji stworzony z wnuczką Polą. W kolejnych wnętrzach można podziwiać prace Wiktorii Koenigsberg.

Miejsce, w którym powstał Dom Sztuki Żar w Opolu, przeszło gruntowny remont. W kolejnych pomieszczeniach można zauważyć prawdziwe perełki: stare meble, rekwizyty i różne artystyczne smaczki. Imponujące są zwłaszcza wielkie, stare drewniane drzwi. Artystki odratowały je od zniszczenia, gruntownie je czyszcząc i instalując do studia.

Szczegóły działalności Domu Sztuki Żar i tematykę kolejnych warsztatów można śledzić w social mediach studia TUTAJ.

Zdjęcia w galerii: Anna Konopka, Michał Grocholski

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału