Dzieciństwo kojarzy się dziś z zabawą, nauką i opieką dorosłych. Ale jeszcze w XIX i XX w. tysiące dzieci w Polsce zamiast szkoły trafiało do fabryk, kopalń i na służbę. Pracowały od najmłodszych lat, często wycieńczone, głodne, bez dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej. W rozmowie inspirowanej książką Magdaleny Kopeć „Pastuszkowie, gazeciarze, tkaczki” mówimy o losie dzieci robotników, służących i ulicznych sprzedawców. Poruszamy temat milczenia wokół pracy dzieci, braku źródeł historycznych i mechanizmów psychologicznych, które wpływają na pamięć dorosłych o tamtych czasach.
(00:12) Wstęp do rozmowy z Magdaleną Kopeć
(01:04) Skąd pomysł na książkę o pracy dzieci
(03:34) Dlaczego dorośli nie chcieli wspominać pracy z dzieciństwa
(08:34) Dziecko jako tabula rasa; dlaczego dzieci chciały być jak rodzice?
(11:52) Gdzie dzieci pracowały najczęściej
(15:30) Praca dzieci, która reperuje budżet rodzinny
(19:07) O obowiązku edukacji dzieci
(27:05) Gdzie dziecko miało gorzej: na wsi czy w mieście
(32:38) Jak praca wpływała na ciała dzieci
(38:17) O dzieciach, które trafiły na ulicę
(45:50) Wspominanie i wypieranie dzieciństwa
(52:32) Podsumowanie.
Chcesz lepiej poznać historię i tematy poruszane w naszych podkastach? Wykup dostęp do Polityka.pl i odkryj bogaty zbiór materiałów na wiele tematów, od historii przez politykę po kulturę. Skorzystaj z kodu HISTORIA30 i otrzymaj 30% zniżki na subskrypcję standard, kupując ją na stronie sklep.polityka.pl.