Nie znosicie, gdy dziecku o godzinie 22 przypomina się nagle, iż na jutro trzeba przynieść brystol, rzeżuchę albo wykałaczki, ale czy na pewno wolicie, żeby nauczycielka przekazała wam tę informację dzięki e-dziennika? - Ta usługa częściej poprawia nie komunikację, a kontrolę - mówi ekspertka. Ministra edukacji Barbara Nowacka też to widzi i chciałaby uruchomić państwowy e-dziennik.