Edukacja globalna to lekcja, na której powinno być głośno

sosdlaedukacji.pl 3 godzin temu

„Edukacja globalna zachęca do czegoś, co nazwałabym globalnym patriotyzmem – do myślenia o świecie jako o jednym organizmie, za który odpowiadamy”. O edukacji globalnej w Polsce oraz rekomendacjach SOS dla Edukacji w zakresie edukacji globalnej opowiada Elżbieta Olczak z Grupy Zagranica.


Małgorzata Łojkowska:
Zarówno Grupa Zagranica – w której pracujesz, jak i SOS dla Edukacji – który współtworzysz, od bardzo dawna walczą o to, żeby edukacja globalna miała swoje miejsce w polskiej szkole. Dlaczego to jest takie ważne?

Elżbieta Olczak, Grupa Zagranica: Dlatego, iż bez edukacji globalnej bardzo trudno jest zrozumieć świat. Celem edukacji globalnej jest pokazywanie, uświadamianie uczniom, uczennicom, iż świat jest współzależny. Że jest pewną całością i poszczególne elementy tej całości wpływają na siebie nawzajem.


To bardzo ważne szczególnie teraz, kiedy wszystko jest w zasięgu ręki. Te czasy, kiedy nie docierały do nas informacje z innych części globu dawno się skończyły. Kiedyś mieliśmy je tylko w Wiadomościach o 19.30, teraz mamy je w telefonie, który jest w kieszeni. Kontakt z problemami i wyzwaniami z różnych miejsc na ziemi mamy w zasadzie co krok – choćby wtedy, kiedy kupujemy produkty w hipermarkecie.

Edukacja globalna tworzy przestrzeń do krytycznej refleksji nad tym, jak ten świat wygląda, nad naszym funkcjonowaniem w tym świecie, nad naszymi wyborami – zwykłymi, codziennymi, które na ten świat wpływają. Zachęca do czegoś, co nazwałabym globalnym patriotyzmem – do myślenia o świecie jako o jednym organizmie, za który odpowiadamy.


Jakie są najważniejsze tematy, którymi edukacja globalna się zajmuje?

– To są tematy, z którymi mierzymy się jako ludzkość: zmiany klimatu, brak pokoju, migracje, zanik bioróżnorodności, nierówności społeczno-ekonomiczne, w tym nierówności płci – to są tematy w tej chwili niezwykle ważne w edukacji globalnej.

One też – co jest ważne, się przenikają. Na przykład temat nierówności związanych z płcią może być powiązany z tematem dotyczącym nierówności społecznoekonomicznych i tematem dotyczącym zmian klimatu. Ponieważ osobami, których najbardziej dotyka kryzys klimatyczny, są kobiety. Edukacja globalna uwzględnia te różne perspektywy.

W edukacji globalnej bardzo ważna jest praca na wartościach i postawach – takich, jak solidarność, odpowiedzialność, widzenie innych, rozumienie różnych perspektyw, otwartość, szacunek, krytyczna analizy tego, co się wokół mnie dzieje.


W edukacji globalnej uczymy też społecznego zaangażowania – w sprawy społeczne, obywatelskie. Pokazujemy, iż można się sprzeciwić, o coś wnioskować, czegoś się domagać.

Udajmy się na chwilę w podróż do przeszłości. Jak edukacja globalna rozwijała się w Polsce?

– Ważnym okresem dla edukacji globalnej w Polsce były lata 2010–2011_,_ kiedy toczył się tzw. proces międzysektorowy. Zaangażowany był w niego sektor pozarządowy, sektor akademicki i instytucje rządowe – Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ośrodek Rozwoju Edukacji. Odbywały się w tym czasie konferencje, spotkania, warsztaty.

Wynikiem tego procesu było podpisanie przez wszystkie jego strony „Międzysektorowego porozumienia na rzecz edukacji globalnej w Polsce”. Jego elementem jest definicja edukacji globalnej, którą do dziś się posługujemy.

Od tego czasu regularnie – kiedyś trzy razy w roku, teraz dwa razy w roku, organizacje pozarządowe, ministerstwa i Ośrodek Rozwoju Edukacji, spotykają się na tzw. spotkaniach międzysektorowych. Rozmawiamy podczas nich o tym, co w edukacji globalnej ostatnio działo się, co jest planowane, z czym się mierzymy, czego potrzebujemy. W tym sensie ten proces międzysektorowy przez cały czas trwa. W tej chwili przygotowujemy się do jesiennego spotkania. W tym półroczu organizatorem jest Ministerstwo Klimatu i Środowiska – bo za każdym razem gospodarzem jest ktoś inny.

W 2011 roku rząd wprowadził nową podstawę programową i treści związane z edukacją globalną znalazły się w niej bezpośrednio, była realizowana w ramach lekcji historii i geografii.

Ale był taki moment, kiedy edukacja globalna została wykreślona z podstawy programowej?

– Tak, to był rok 2016, kiedy minister Anna Zalewska postanowiła zreformować cały system edukacji. Została przeprowadzona reforma strukturalna – zlikwidowano gimnazja, równolegle zreformowano treści. Edukacja globalna zniknęła z podstawy programowej, zostały jej niewielkie elementy – głównie w programie WOS-u rozszerzonego na poziomie szkoły ponadpodstawowej.

W podstawie programowej były zagadnienia, które można było omawiać, uwzględniając perspektywę edukacji globalnej – np. temat podbojów kolonialnych. Ale ponieważ temat był kontrowersyjny, trudno było to robić. Pojawiły się artykuły w mediach, iż edukacja globalna jest kontrowersyjna, czy niebezpieczna. Nauczyciele i nauczycielki mówili nam – organizacjom pozarządowym, iż nie ma przyzwolenia władz edukacyjnych na omawianie takich tematów.

Kto wtedy, kiedy edukacji globalnej nie było w podstawie programowej, zajmował się edukacją globalną w Polsce?

– Zajmował się nią sektor pozarządowy, ale sektor pozarządowy na usługach – tak bym powiedziała, tych nauczycieli, nauczycielek, którzy przez cały czas ten temat podczas lekcji realizowali. Dlatego iż organizacje pozarządowe najczęściej pracują z nauczycielkami, nauczycielami. Nie ma zbyt wiele takich, które pracują bezpośrednio z młodymi ludźmi, to się dzieje raczej w edukacji pozaformalnej. Dostarczamy nauczycielom, nauczycielkom materiału, narzędzi, metod, przy wykorzystaniu których można uczyć edukacji globalnej.

Ale nie było nam wtedy łatwo. Pamiętam, iż kiedy w 2016 roku przygotowywałam prezentację na swoje wystąpienie na temat tego, gdzie w programie szkolnym jest edukacja globalna i antydyskryminacyjna, wstawiłam tam zdjęcie z nogą w drzwiach – już nie pozwalają nam tu wchodzić, ale my jeszcze tę stopę w drzwi wstawiamy.

Czy edukacja globalna zmieniła się w ciągu tych ostatnich kilkunastu lat? Czy treści edukacji globalnej zmieniają się równolegle z tym, jak zmienia się świat?

– Tak, zdecydowanie. Na przykład, kiedy zaczynałam zajmować się tym tematem, jeszcze tak wiele nie mówiliśmy o klimacie. Teraz ta perspektywa edukacji klimatycznej wychodzi choćby na niezależność, bo to jest temat, który naprawdę nas wszystkich dotyczy i przygotowanie do działania jest bardzo potrzebne.

W 2015 roku bardzo ważnym tematem w edukacji globalnej stał się temat migracji. Miało to związek z wojną w Syrii. Zauważaliśmy także pewien kryzys postaw związanych z otwartością i dzieleniem się. Dlatego w 2015 i 2016 roku realizowanych było wiele projektów w tym obszarze. W 2022 roku zaczęliśmy dużo mówić o kwestiach związanych z pokojem na świecie – a raczej brakiem pokoju.

Kto na świecie zajmuje się edukacją globalną?

– W Europie jest kilka takich ośrodków. Pierwszym z nich jest Rada Europy. W ramach Rady Europy działa Europejskie Centrum na rzecz Współzależności i Solidarności Światowej, zwane potocznie Centrum Północ – Południe z siedzibą w Lizbonie. Jego celem jest rozwijanie edukacji na rzecz rozwoju w formalnym i nieformalnym systemie edukacji. Centrum koordynuje coroczny Tydzień Edukacji Globalnej, w którym my też uczestniczymy.

Drugim takim ośrodkiem jest Concord Europe – federacja platform zajmujących się współpracą rozwojową, takich jak Grupa Zagranica. Centrum zrzesza edukatorki i edukatorów nie tylko z Europy, także z innych państw – jest trochę ekspertów z Ameryki Łacińskiej, spotykamy się także z ekspertami i ekspertami z Kenii, Ugandy, Tanzanii.

Oprócz tego w Europie działa jeszcze Global Education Network Europe – GENE. Jest to europejska sieć ministerstw i agencji odpowiedzialnych na szczeblach krajowych za kształtowanie polityki, finansowanie i wsparcie w dziedzinie edukacji globalnej.

Czy obowiązek prowadzenia edukacji globalnej w szkołach, w państwach Unii Europejskiej, wynika z jakiś dokumentów międzynarodowych?

– Ten obowiązek wynika ze zobowiązań państw dotyczących współpracy rozwojowej. Edukacja globalna zapisana jest w Celach Zrównoważonego Rozwoju – które zawarte są w dokumencie o tytule „Przekształcania naszego świata: Agenda na rzecz Zrównoważonego Rozwoju – 2030”. Dokument ten został podpisany podczas szczytu w Nowym Jorku, który odbył się w 2015 r.

Edukacja globalna została także zapisana w dokumentach wspomnianego już GENE. A konkretnie z Europejskiej deklaracji w sprawie edukacji globalnej, która została przyjęta przez państwa europejskie, w tym Polskę, na Kongresie Edukacji Globalnej w Dublinie 3–4 listopada 2022 r. Ponadto, Development Assistance Committee przy OECD, w ramach swoich regularnych ocen działań państw w obszarze współpracy rozwojowej ocenia również działania z obszaru edukacji globalnej. Ostatnia taka ewaluacja w Polsce odbyła się w 2023 r.

Edukacja globalna jest więc mocno osadzona w dokumentach międzynarodowych. W Polsce obowiązek realizacji edukacji globalnej jest zapisany w Ustawie o pomocy rozwojowej. Głównym realizatorem tego obowiązku jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych, bo to ono zajmuje się współpracą rozwojową. Edukacja globalna jest częścią Wieloletniego Programu Współpracy Rozwojowej przyjętego przez MSZ. Z tego planu wynikają plany roczne.

W trakcie Szczytu dla Edukacji, który odbył się w tym roku organizacje pozarządowe współpracujące w ramach SOS dla Edukacji, wypracowały rekomendacje do nowej podstawy programowej, nad którą rząd właśnie pracuje. Jesteś współtwórczynią tych rekomendacji w zakresie dotyczącym edukacji globalnej. Co znajduje się w tych rekomendacjach?

– Przede wszystkim muszę zaznaczyć, iż nasze rekomendacje dotyczą edukacji globalnej jako ścieżki przekrojowej – a nie odrębnego przedmiotu.

Edukacja globalna może być naszym zdaniem obecna we wszystkich przedmiotach – bo choćby procentów można uczyć z wykorzystaniem danych globalnych o PKB, albo o zanieczyszczeniu powietrza.


W naszych rekomendacjach wyjaśniamy, co to jest edukacja globalna i czemu jest ważna. Formułujemy cele dla edukacji globalnej w edukacji formalnej. Wyróżniamy najważniejsze zagadnienia edukacji formalnej, takie jak: współzależności globalne, nierówności społeczno-ekonomiczne, odpowiedzialna konsumpcja i produkcja, zmiany klimatu, globalne migracje, pokój i konflikty na świecie, równość płci, globalne obywatelstwo i zaangażowanie społeczne na rzecz globalnych wyzwań.

Omówienie wszystkich tych zagadnień można znaleźć w dokumencie, który znajduje się na stronie SOS dla edukacji.


W tym dokumencie wskazałyśmy także trzy ważne perspektywy, które naszym zdaniem są ważne, kiedy uczymy edukacji globalnej. Te perspektywy to perspektywa krytycznego myślenia – czyli krytycznego analizowania tego, co do nas dociera. Perspektywa antydyskryminacyjna – zauważanie grup mniejszościowych, większościowych. I perspektywa kolonializmu i postkolonializmu – czyli uwzględnienie przeszłości Europy oraz innych państw i zauważanie tego, jak ona na nas wpłynęła.

Dalej, w tabelach, proponujemy coś, co uwzględnia konstrukcję dokumentu, jakim jest podstawa programowa – przynajmniej w takim kształcie, w jakim była ona budowana do tej pory. Wskazujemy kompetencji i umiejętności, jakie ma nabyć uczeń w wyniku nauczania przedmiotu.

Zwracacie także uwagę na metody pracy, jakimi mogą się posługiwać nauczyciele w trakcie lekcji.

– Tak, przydają się tutaj metody znane z metodologii edukacji pozaformalnej. Podczas lekcji edukacji globalnej uczymy się przez doświadczenie, każdy bierze odpowiedzialność za swój proces uczenia się, cała grupa uczy się od siebie nawzajem. Nauczyciel nie jest osobą przedstawiającą prawdę objawioną, tylko proponuje, falicytuje, zaprasza do doświadczania i też uczy się od uczniów. Edukacja globalna to ma być ta lekcja, na której jest głośno.

W jakim stopniu te wszystkie założenia, o których do tej pory wspomniałaś, realizuje przygotowany niedawno przez rząd projekt podstawy programowej nowego przedmiotu „edukacja obywatelska”?

– Uważam, iż to, co jest przełomem, to to, iż w tej podstawie znalazł się wątek globalnego obywatelstwa. Materiał w tym przedmiocie został podzielony na działy tematyczne, które odzwierciedlają różne wspólnoty, w których funkcjonuje uczeń i jedną z nich jest wspólnota światowa.

Natomiast diabeł tkwi w szczegółach. Czyli na przykład w tym, iż sama nazwa perspektywy edukacyjnej edukacji globalnej nie pojawia się w tej podstawie. A szkoda.

Bardzo ważne jest też wprowadzenie edukacji globalnej do systemu do edukacji i doskonalenia nauczycieli i nauczycielek. Bo nauczycielki i nauczyciele nie będą umieli prowadzić lekcji z ujęciem spraw globalnych, o ile nie zostaną do tego przygotowani na studiach, albo w trakcie swojego obowiązkowego doskonalenia. To jest jeden najważniejszych filarów naszego – jako Grupy Zagranica, działania rzeczniczego.

Idź do oryginalnego materiału