Endometrioza to choroba, nie uroda

amu.edu.pl 1 dzień temu

W marcu obchodziliśmy miesiąc świadomości endometriozy, choroby nieuleczalnej i dziedzicznej. Cierpi na nią ok. 180 mln dziewcząt i kobiet na świecie, z czego dwa miliony - w Polsce. Eksperci szacują, iż dwie trzecie tych osób nie wie, co im dolega. Jedną z chorych jest dr Marlena Kaźmierska z Wydziału Studiów Edukacyjnych.

Naukowczyni napisała rozprawę doktorską "Doświadczenie endometriozy jako choroby przewlekłej w biografiach studentek", która niedługo ukaże się nakładem Wydawnictwa Naukowego UAM. Autorka dowodzi, iż choć o endometriozie mówi się coraz więcej, to świadomość tej choroby w społeczeństwie jest przez cały czas bardzo niska.

- Ten temat podejmuje się w nauce od zaledwie 30 lat - zauważa dr Kaźmierska. - Niestety, zarówno endometrioza, jak i zdrowie menstruacyjne jest tabuizowane. Niski poziom wiedzy dotyczy także personelu medycznego i samych chorych. Mówią o tym badania zarówno moje, jak i innych naukowców w Polsce i na świecie. Ta choroba ma wpływ nie tylko na zdrowie fizyczne, ale również na psychospołeczne funkcjonowanie. Pracownicy ochrony zdrowia wymagają pogłębionych szkoleń, ponieważ dalej pokutują mity: "taka twoja uroda", "miesiączka musi boleć", "wyolbrzymia Pani te dolegliwości" czy też osoba, która je odczuwa, jest "hipochondrykiem" - relacjonuje.

Przyczyna choroby jest nieznana, pomimo iż pierwsze jej wystąpienia wskazywali już starożytni Egipcjanie. Fakt, iż każdy przypadek jest inny, przyczynia się do opóźnienia prawidłowej diagnozy. A czym jest endometrioza? Schorzenie polega na występowaniu komórek błony śluzowej macicy (endometrium), które wraz z wydzieliną menstruacyjną powinny zostać wydalone, poza macicą. Te, które znajdują się w innych miejscach niż macica, nie mają takiej możliwości. W rezultacie komórki się rozrastają, prowadząc do powstawania chronicznych stanów zapalnych, a te do guzów zagrażających różnym organom.

Cały artykuł na stronie: https://uniwersyteckie.pl/nauka/dr-marlena-kazmierska-endometrioza-choroba-nie-uroda

Tekst: Ewa Konarzewska-Michalak

Fot. Jan Ratecki

Idź do oryginalnego materiału