Finansowanie sportu w Polsce to patologia. "Odcięcie kroplówki byłoby nie w smak samej Ekstraklasie"
Zdjęcie: Piłka nożna, I Liga, mecz Arga Gdynia - Miedź Legnica
Choć w miastach brak pieniędzy na łatanie dróg czy nowe przedszkola, samorządy od Szczecina po Częstochowę pompują wielkie sumy w kluby sportowe. Tak publiczne pieniądze stają się kroplówką dla prywatnych biznesów.