Ponad 120 lat temu dzieci w Lasku, będącym dziś częścią Lubonia, nie miały swojej szkoły, musiały chodzić do szkoły przy parafii w Wirach. Były to dzieci rolników wyznania katolickiego, natomiast uczniowie pochodzący z rodzin niemieckich wyznania ewangelickiego mieli szkołę przy ul. Krętej. Polskie dzieci wędrowały więc codziennie do szkoły oddalonej o choćby 3 km od ich miejsca zamieszkania.
W styczniu 1894 r. zawiązało się w Wirach polskie kółko rolnicze, a gospodarze z Lasku jako jeden z postulatów wysunęli zbiórkę pieniędzy na budowę szkoły i siedziby Towarzystwa Gospodarczego w Lasku. Do końca 1900 r. zdołali zebrać fundusze oraz deklaracje na wykonywanie określonych prac. Zakupili duży plac przy dzisiejszej ul. Sobieskiego w Luboniu, jednakże pruskie władze nie chciały wydać zgody na budowę pełnoklasowej szkoły katolickiej. Wyrażono zgodę jedynie na utworzenie klas dla uczniów w wieku 6-9 lat. W tym okresie rodzina Hernesów z Lubonia przekazała działkę (również przy ul. Sobieskiego) jako swój wkład finansowy dla przyszłej szkoły. Na tym terenie wybudować można było jedynie jednoizbową szkołę z mieszkaniem dla nauczyciela, ogrodem i małym placykiem zabaw dla uczniów.
W nowej szkole najmłodsze dzieci rozpoczęły naukę we wrześniu 1904 r., a starsi przez cały czas uczęszczali do placówki w Wirach. Kolejne lata nie należały do najłatwiejszych, ale wykorzystując wcześniejsze zezwolenie na budowę szkoły, rolnikom z Lasku udało się rozbudować budynek. I tak latem 1914 r. wieś Lasek miała już dwa budynki szkolne przy tej samej ulicy! W latach 1918-1939 jak większość szkół wiejskich, szkoła ta była placówką z jednym nauczycielem. Następnie przekształcono ją na szkołę trzyklasową z kierownikiem i dwoma nauczycielami, a później na pięcioklasową z kierownikiem i czterema nauczycielami.
Przez te wszystkie lata szkoła miała wiele nazw. W czasach pruskich nazywano ją Katholische Schule in Lasek, po I wojnie światowej była to Szkoła Katolicka w Lasku, by od 1930 r. po połączeniu jej ze szkołą w Wirach, używać wspólnej nazwy: Siedmioklasowa Szkoła Powszechna w Wirach-Lasku. Po czterech latach dokonano separacji i zmieniono nazwę na Publiczna Szkoła w Lasku oraz Szkoła Powszechna III Stopnia w Lasku. Tak pozostało aż do wybuchu II wojny światowej.
Okres II wojny światowej
W połowie września 1939 r. w Lasku pojawili się Niemcy i ustanowili swoje władze. W gminie Żabikowo urzędował burgermeister Reimann, który osobiście kierował wywozem ludności polskiej do Generalnej Guberni – w Lasku w 1939 r. z dwunastu nauczycieli wywieziono aż sześciu. Jesienią w jednej z izb szkolnych urządzono biuro, w którym sporządzano listę mieszkańców Lasku. Przez cały 1940 r. laskowska szkoła była cicha i pusta. Dzieci wszystkich roczników pozostawały w domach na „długich”, smutnych wakacjach. W styczniu 1941 r. utworzono „szkołę” pod nazwą Deutsche Schule für Polnische Kinder. Była też szkołą dla niemieckich dzieci w budynku przy ul. Sobieskiego 65, zwaną Deutsche Volksschule in Langenwalde. Zajęcia trwały w niej aż do 1944 r. Klasy były odarte z polskości, z wizerunkiem Hitlera na ścianach, a wszystkie książki, pomoce naukowe i obrazy wywieziono ze szkoły do gminy pod nadzór Hitlerjugend.
23 stycznia 1945 r. Niemcy w toku prowadzonych walk opuścili budynek szkolny przy ul. Sobieskiego 59 A. Na ich miejsce przyszli Rosjanie, którzy urządzili w nim szpital wojskowy, z którego jednak gwałtownie zrezygnowali na rzecz większego szpitala w Poznaniu. 12 lutego 1945 r. nad budynkiem szkoły powiewała już polska flaga przechowywana przez woźną Lehmanową. Pod kierownictwem nauczyciela Mieczysława Śliwińskiego przystąpiono do organizowania polskiej szkoły w Lasku. 14 lutego 1945 r. rozpoczęły się zapisy do szkoły i tworzenie klas, a 26 lutego pierwszy raz po jakże długiej przerwie dzieci przekroczyły próg polskiej szkoły. W „Głosie Wielkopolskim” ukazał się wtedy artykuł pt. „Szkoła w lasku ogniskiem ofiarnej pracy”.
Lata powojenne
Oto najważniejsze wydarzenia, które miały miejsce w tamtym czasie: 17 listopada 1945 r. dzięki własnej pracy mieszkańców i ich funduszy, w Lasku o godz. 14 zapaliła się w szkole pierwsza żarówka elektryczna (była to jednocześnie pierwsza żarówka w Lasku); 7-14 maja 1946 r. odbyła się pierwsza wycieczka szkolna, w której wzięło udział 86 uczniów; 26 maja 1946 r. nastąpiło poświęcenie sztandaru drużyny harcerskiej; 18 lutego 1947 r. o godz. 12 miało miejsce uroczyste otwarcie szkolnego studia radiowego; 29 kwietnia 1950 r. grupa uczniów na zaproszenie prezydenta Bieruta wyjechała na wycieczkę do Warszawy.
W końcu 7 października 1954 r. połączono wsie Żabikowo, Luboń i Lasek, nadano prawa miejskie, a szkoła otrzymała nazwę: Szkoła Podstawowa nr 4 w Luboniu. U progu lat 60. do szkoły uczęszczało już 659 dzieci i uczyło w niej 18 nauczycieli.
W styczniu 1962 r. zaczęto dyskutować o powstaniu nowego budynku szkoły, który zapewniłby godziwe warunki nauki dla coraz większej ilości dzieci. We wrześniu 1963 roku faktem stały się wykopy pod nowy budynek szkoły, która miała powstać między ulicą 1 Maja, a ulicą Grzybową. Budynek został zaplanowany w oparciu o istniejącą salę Towarzystwa Gimnastycznego, która została przekształcona w salę gimnastyczną. 13 października 1965 r. nastąpiło uroczyste otwarcie szkoły! Nadano jej patrona oraz odsłonięto tablicę pamiątkową na nowym budynku szkoły przy ulicy 1 Maja z napisem: Szkoła Podstawowa nr 4 im. Małgorzaty Fornalskiej w Luboniu.
1 września 1966 r. rozpoczęto naukę w nowej, już ośmioklasowej szkole podstawowej. W kolejnych latach szkoła dynamicznie się rozwijała: w kwietniu 1971 r. otwarto Izbę Pamięci Narodowej w Sali nr 19; 15 lutego 1975 roku szkole nadano sztandar, którego fundatorem był Komitet Rodzicielski; w 1980 r. szkołę odwiedzili nauczyciele z Cottbus, w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych uczniowie jeździli na wiele konkursów, gdzie zapewniali szkole miejsca na podium.
Historia trochę bliższa
14 maja 1990 r. uchwałą Rady Pedagogicznej ponownie zmieniono nazwę szkoły na Szkołę Podstawową nr 4 w Luboniu – usunięto patronkę. Po długich staraniach 24 września 2004 r. nadano szkole nowego patrona: profesora Adama Wodziczkę. Był to polski biolog botanik, profesor Uniwersytetu Poznańskiego oraz, co najważniejsze dla szkoły, inicjator powstania Wielkopolskiego Parku Narodowego – ze wszystkich lubońskich szkół to właśnie „Czwóreczka” znajduje się najbliżej niego. Był to istotny moment w życiu szkoły, gdyż w tym samym roku obchodziła ona 100-lecie powstania oraz otrzymała nowy sztandar.
„[…] Szczególnie utkwiła mi w pamięci oficjalna uroczystość nadania imienia szkole, podczas której miałam zaszczyt zaprezentować gościom postać Adama Wodziczki. W roku szkolnym 2003/2004 opracowałam wraz z zespołem projekt wyboru patrona szkoły pt. „Strażnik przyrody Patronem naszej szkoły”. W organizację uroczystości zaangażowani byli wszyscy nauczyciele – nasza kadra nauczycielska to był piękny i niepowtarzalny zbiór indywidualności. Są ludzie, miejsca i czyny, których się nigdy nie zapomina” – to słowa pani Marii Zgrzeby, wieloletniej nauczycielki edukacji wczesnoszkolnej w SP4.
Kolejne wspomnienie należy do pani Marii Zielińskiej (Kulińskiej), uczennicy oraz nauczycielki-bibliotekarki w latach 1982-1987: „Biblioteka tej szkoły zawsze była mi bliska (gdy byłam jeszcze uczennicą), pani Irena Wojtasiak zabierała mnie w świat książek z okrągłą pieczątką SP4. Po kilku latach zaproponowano mi pracę właśnie w tym miejscu – podjęłam wyzwanie. Od 1 września 1982 r. stałam się nauczycielem-bibliotekarzem. Na przerwach w bibliotece zawsze było gwarno – łatwo dało się zaprzyjaźnić z uczniami. Pokochałam tę szkołę jeszcze bardziej, a nade wszystko grono młodych nauczycieli, którzy mnie, jeszcze wówczas 20-latkę, potraktowali „jak swoją”. Mogłam się rozwijać, tworzyć dekoracje i pozyskiwać książki dla biblioteki – hitem było trzytomowe wydanie „Władcy Pierścieni” i zapisy w zeszycie, kto ma je po kolei czytać. […] Zawsze historię miejsca tworzą ludzie. Cieszę się, iż jest to też historia, o której po cichutku mogę powiedzieć: „moja”…”.
Dyrektorka z pasją
Aktualną dyrektorką szkoły jest pani Agnieszka Antczak. „Funkcję dyrektora pełnię od 1 września 2014 r. Wcześniej angażowałam się w rozwój szkoły, pełniąc funkcję wicedyrektora przez rok, a od 2007 r. pracowałam jako nauczyciel-wychowawca świetlicy szkolnej i świetlicy socjoterapeutycznej. Ze szkołą związana jestem od dziecka, ponieważ wychowałam się w rodzinie nauczycielskiej, w której dziecko, uczeń, człowiek… był najważniejszą, indywidualną, niepowtarzalną wartością. Funkcję dyrektora pełni się przez okres powołania na stanowisko, za to człowiekiem, nauczycielem z pasją jest się przez całe życie… Od początku pracy w szkole dążę do tego, aby uczeń przychodził do szkoły z przyjemnością i „przy okazji” uczył się i uczył się uczyć. Aby nie tracił otwartości pięciolatka, kiedy usiądzie w ławce szkolnej. Szkoła i podróże to moja pasja. Uczeń przyszłości to dla mnie wyzwanie. Wyzwanie, któremu stawiam czoła jako dyrektor, rodzic i nauczyciel. Czuję się dyrektorem z pasją, który czerpie dużo euforii z pracy i sprawczości w realizacji celów. 120-letnia historia Szkoły Podstawowej nr 4 w Luboniu budowana przez losy naszych absolwentów, wspomnienia naszych nauczycieli oraz zmiany pokoleniowe pokazuje, jak ważne jest wspólne budowanie przyjaznej atmosfery, wzajemnego wspierania i współuczestniczenia w życiu szkoły. Jak ważne jest każde dziecko. Siłę w naszej szkole czerpiemy z pomysłowości i kreatywności młodych nauczycieli oraz refleksji i doświadczenia dojrzałych. Pełnienie funkcji dyrektora w budowanej od 120 lat społeczności, to ogromne wyróżnienie i odpowiedzialność. Pragnę, aby losy kolejnych pokoleń tworzyły w przyszłości historię w oparciu o wartości, które od lat wspólnie pielęgnujemy” – zauważa Pani Agnieszka Antczak.
Małgorzata Wojsz, na podstawie kronik SP4 oraz wspomnień pracowników szkoły i wywiadu z nimi przeprowadzonego