Jak komunikować się z matką, która kocha tylko siostrę i pomaga tylko jej?

przytulnosc.pl 2 tygodni temu

Moja matka zawsze faworyzowała moją siostrę, która jest ode mnie starsza o 7 lat. Zapłaciła za jej wyższe wykształcenie, dała jej dużą sumę pieniędzy na pierwszą wpłatę za mieszkanie. Teraz siostra z rodziną mieszka w trzypokojowym mieszkaniu. Bez pomocy matki sami by sobie na to nie pozwolili. Teraz matka opiekuje się jej 8-letnim dzieckiem.

Ja i moja siostra mamy różnych ojców. Z moim ojcem mama żyła prawie 30 lat i wciąż się komunikują. Ojciec mojej siostry zdradzał mamę, kiedy była w ciąży. Mama zostawiła go jeszcze przed narodzinami siostry i wyjechała do swoich rodziców. Wychowywała ją sama, a później spotkała mojego ojca, i po 7 latach urodziłam się ja.

Moja siostra w swoich 36 lat żyje beztrosko z mężem, mają mały biznes. Wszystko, co zarabiają, wydają na siebie. Ciągle chodzą do kawiarni, restauracji, jeżdżą gdzieś, rozpieszczają się nowymi telefonami i inną technologią. Na swoją córkę wydają minimalne środki, nasza matka nigdy nie dostała od niej finansowego wsparcia. jeżeli daje pieniądze, to tylko jako pożyczkę.

Mama sama finansuje jedzenie dla wnuczki (córki siostry): mięso, słodycze, owoce. Wszystko kupuje za swoje pieniądze, mimo iż ma trudności finansowe i poważne problemy z zębami, na których leczenie siostra mogłaby dać pieniądze, ponieważ mama zrobiła dla niej bardzo wiele.

Kiedy matka miała jeszcze możliwości, kupiła trzypokojowe mieszkanie. Zapewniała mnie, iż mogę na nie liczyć. Mówiła, byśmy z mężem nie wpadali w długi czy hipotekę, a planowali dziecko. Przekonała mnie, iż jeżeli zaangażujemy się w zakup mieszkania, to o dziecku na najbliższy czas będziemy musieli zapomnieć.

Mieszkaliśmy z mężem w tym mieszkaniu przez dwa lata, stopniowo remontując je. Po dwóch latach matka wraz z moją babcią też się tu wprowadziły, a matka zaczęła regularnie przywozić moją siostrzenicę. Wszystkie nasze plany legły w gruzach. Mieszkanie jest zapisane na matkę, ja jestem tam tylko zameldowana. Matka w innym mieście ma jeszcze jedno mieszkanie, ale nie chce tam mieszkać. Porozmawiałam z matką na ten temat, ona nie widzi w tej sytuacji żadnego problemu. Opłaty za media przez cały czas płacę sama.

Ostatecznie z mężem kupiliśmy jednopokojowe mieszkanie – 43 metry kwadratowe, mieszkanie jest w stanie surowym, ponieważ to nowe budownictwo. Obok budują inne sekcje, wszędzie trwa remont, przez najbliższe 5 lat mieszkanie tam z dzieckiem będzie niemożliwe. Trochę się uspokoiłam, wszystkie myśli skoncentrowałam na tym, jak będziemy spłacać mieszkanie, pogodziłam się z sytuacją.

Żyłam dalej, ale niedawno przypadkowo zobaczyłam korespondencję między matką a siostrą, znów byłam zszokowana. Matka, dowiedziawszy się o nas cz

egoś nowego, informuje o tym siostrę, mimo iż wie, iż jestem temu przeciwna. Relacje z siostrą nie są zbyt przyjazne, zdradziła mnie nie raz. Pisze jej, iż ciągle narzekam mężowi na całą sytuację z mieszkaniami, iż zachorowałam i prosiłam ją, by kupiła lekarstwo, a nie mąż. Muszę odejść i wynająć mieszkanie. Zachorowałam na nerwach, w moich 29 lat każdy staw mnie boli, i nic nie pomaga. Jak dalej żyć i komunikować się z nią, skoro ona wciąż jest moją matką? Jak mogła tak na mnie plunąć i tak się zachować?

Idź do oryginalnego materiału