Miłość do smaków
Im więcej smaków poznamy jeszcze w dzieciństwie tym większa jest szansa na to, iż jako dorośli otwarci będziemy na eksperymentowanie w kuchni. Co za tym idzie, nasze menu należeć będzie do urozmaiconych, a bogaty jadłospis to z kolei bardziej różnorodne składniki odżywcze, które wraz z pożywieniem trafią na nasze talerze. Nie bójmy się więc wprowadzać do dziecięcego menu jak najwięcej wariacji znanych dań, uchodzących za dobre dla dzieci. Pełne nietuzinkowych propozycji cateringi dietetyczne mogą być tutaj kopalnią pomysłów. Tak wiele ciekawych pozycji wyczarować można z, wydawałoby się, pospolitych produktów. Dzieci przepadają za daniami kolorowymi i smacznymi. Co więc zrobić? Przykładowo zwykłą kaszkę łatwo zamienić można w kolorowe danie z owocami i galaretką bez cukru. Zamiast podać nudną wersję kaszki, wystarczy przezroczysty pucharek wypełnić od spodu owocami sezonowymi (np. jagodami, truskawkami, malinami). Następnie zalać je odrobiną kaszki, a pozostałą jej część wymieszać z owocową galaretką o smaku owoców czerwonych, przygotowaną z połowy opakowania w szklance wody. Powstanie różowa masa, którą wylewamy na spód. Można też wykorzystać resztkę masy galaretkowej jako polewę. Unikajmy monotonii i jałowych smaków – one nie zachęcają dziecka do eksplorowania kulinarnego świata.
Nawyki dzięki regularności
Regularność spożywania posiłków to jeden z kluczowych elementów zdrowego stylu życia. Nabyte w dzieciństwie nawyki potrafią determinować całe późniejsze funkcjonowanie osoby dorosłej. jeżeli więc dziecku wejdzie w krew, iż śniadania, obiadu ani kolacji nie pomijamy, zmniejszamy prawdopodobieństwo późniejszych nieprawidłowych relacji z jedzeniem. Regularne odstępy czasu między posiłkami minimalizują również ryzyko nagłego spadku poziomu cukru we krwi, a więc napadu wilczego głodu i niekontrolowanego sięgania po słodkie przekąski — a są one o tyle niebezpieczne, iż dzieci wprost kochają słodki smak i trudno się im mu oprzeć. Regularność posiłków utrzymuje stan sytości i sprzyja również — przy zapewnieniu odpowiedniej dla wieku dziecka podaży kalorii — utrzymaniu prawidłowej masy ciała. Wielu dorosłych narzeka na to, iż jako dzieci nie byli nauczeni regularnego jedzenia i przełamują to dopiero jako dorośli, np. dzięki diecie pudełkowej, która opiera się zwykle na pięciu różnorodnych posiłkach w ciągu dnia. Tymczasem dobre nawyki zakorzenione w dzieciństwie, np. zjedzenie zbilansowanego drugiego śniadania lub podwieczorku zamiast sięgnięcia po batonika w przypływie głodu mogą spowodować, iż dorosłe życie będzie wolne od przyswajania podstaw zdrowego odżywiania od początku.
Przykład idzie z góry
Dziecko jest znakomitym obserwatorem. Cały czas doskonale obserwuje otoczenie, powiela zachowania, naśladuje nas, dorosłych, a zwłaszcza rodziców. Dlatego też nie możemy pozwolić na to, by uczyć dziecko jednego, a samemu praktykować zupełnie co innego, czyli niezdrowy styl życia. choćby najlepiej przygotowane, zbilansowane posiłki i najlepsze chęci nie wystarczą, jeżeli sami nie będziemy świecić w tym zakresie przykładem.
Dieta dla mam, tych świeżo upieczonych, ale też dla kobiet, które spodziewają się dziecka, powinna składać się z produktów jak najmniej przetworzonych. Starsze dzieci, które obserwują dorosłych rozsmakowanych w świeżych warzywach, owocach, zbożach, orzechach, nasionach czy roślinach strączkowych, mniej chętnie sięgają po przetworzone produkty ze sklepowych półek. Nie oczekujmy, iż dzieci będą chciały odżywiać się zdrowo, jeżeli sami spędzamy wieczory w otoczeniu chipsów, słonych paluszków i kolorowych napojów gazowanych.
Pierwszym krokiem do tego, by rozbudzić w dzieciach miłość do smacznych i zdrowych kulinariów jest otwarcie przed nimi świata urozmaiconych dań. Warto pokazać maluchom, iż zdrowe jedzenie może być i smaczne i kolorowe — po prostu zachęcające do jedzenia. Po drugie uczmy spożywania regularnych posiłków, co zminimalizuje ryzyko sięgania przez dziecko po niezdrowe przekąski. Po trzecie zaś, dawajmy zawsze dobry przykład!