Fora internetowe dla rodziców to prawdziwa skarbnica wiedzy na temat najbardziej kuriozalnych pomysłów związanych m.in. z wychowaniem dzieci. Na jednym z popularnych forów parentingowych pojawił się wpis pewnej kobiety, którą opowiedziała o "dniu otwartym", który jej znajoma zorganizowała dla rodziny i przyjaciół kilka tygodni po narodzinach jej dziecka. Autorka wpisu wyjawiła, co zawierało zaproszenie. gwałtownie znalazła zrozumienie wśród internautów, którzy również uznali treść korespondencji za całkiem absurdalną.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy wypada pytać kobiety o dzieci i ciążę? "Wyobrażają sobie panie dostać takie pytanie?"
Opowiedziała o absurdalnym pomyśle, na który wpadła jej znajoma. Tak chce przedstawić dziecko bliskim
Internautka opowiedziała o pomysłach swojej koleżanki, która niedawno urodziła dziecko. Na początku kobieta poinformowała wszystkich znajomych i bliskich, iż po narodzinach dziecka nie życzy sobie żadnych wizyt, co autorce wpisu wydało się całkowicie uzasadnione i zrozumiałe.
Niedługo potem jednak wspomniana mama zmieniła zdanie i postanowiła zorganizować dla wszystkich specjalny dzień otwarty, podczas którego zarówno przyjaciele, znajomi, jak i rodzina będą mogli zobaczyć dziecko, co już według autorki publikacji było dość zaskakującym pomysłem.
Zwyczaje związane z narodzinami dziecka tak naprawdę są różne w różnych krajach i różnych kręgach towarzyskich, ale "dzień otwarty" choćby szerokiej społeczności rodzicielskiego forum, iż o takim pomyśle jeszcze nigdy nie słyszeli. "To brzmi tak, jakby dziecko było jakimś muzealnym eksponatem, albo jakby chcieli po prostu załatwić to hurtowo i mieć temat z głowy" - stwierdziła jedna z komentujących osób. Na tym nie koniec. To, co najbardziej zadziwiło użytkowników forum, to wymagania mamy, o których poinformowała w zaproszeniu.
Treść zaproszenia oburzyła internautów. Mówią o braku taktu
Co znajdowało się w treści zaproszenia? Autorka wpisu zacytowała słowa swojej znajomej, która poinformowała gości, jakich prezentów oczekuje. Kobieta podkreśliła, iż dokładnie taka sama treść zaproszenia została wysłana do wszystkich jej znajomych i rodziny.
"Napisała, iż sama obecność gości będzie dla niej prezentem, ale... uprzejmie prosi o datki pieniężne, bo ma wystarczająco dużo zabawek i ubrań dla dziecka". Zaznaczyła, iż to bardzo ją oburzyło, bo ma już przygotowany symboliczny upominek. Ten fragment wyjątkowo oburzył internautów, którzy stwierdzili, iż tego typu prośby są bezczelne i nie powinny mieć miejsca. Samo poinformowanie o tym, iż dziecko ma już ubranka i zabawki, jest według nich w porządku, ale domaganie się pieniędzy jest po prostu nietaktowne. "Przegięła z listą żądań. To niegrzeczne" - skwitowała jedna z internautek. Jak sądzicie, czy to przesada?
.jpg)
.jpg)
