Ola z biegiem lat robi się coraz bardziej podobna do mamy, co jest oczywistym komplementem kierowanym do obu pań.
Zarówno w małżeństwie Jolanty Kwaśniewskiej, jak i Aleksandry widać miłość, zgodę i harmonię. Jest jednak pewien szczegół, który różni obydwie pary, z którym Jolanta Kwaśniewska z bólem musi się pogodzić.
Dawna pierwsza dama nigdy nie zostanie babciąJak przypomina Pomponik, Aleksandra Kwaśniewska, żona coraz bardziej rozpoznawalnego Kuby Badacha robiącego w telewizji karierę jurora w popularnym talent show, od lat deklaruje swój niezmienny wybór związany z byciem mamą.
Wielu pewnie pamięta, iż Aleksandra niezmiennie deklaruje świadomie bezdzietną relację ze swoim mężem, dodając za każdym razem, iż żadna kobieta nie powinna być zmuszana do tłumaczenia się z braku dzieci.
Ola zawsze podkreśla, iż przyczyny bezdzietności w przypadku każdej z kobiet mogą być różne, łącznie z tymi natury medycznej i Zdrowotnej. Według medialnych doniesień mama Aleksandry i Jolanta Kwaśniewska jest rozżalona z powodu braku szans na zostanie babcią. Jako gość w programie TVP Info Jolanta Kwaśniewska odpowiedziała na dość osobiste pytanie związane z pełnieniem roli babci. Słowa w dawnej pierwszej damy dają do myślenia.
Troszkę żałuję, tak. Chciałabym być babcią. Myślę, iż to jest fajna funkcja, ja bym była taką babcią 'po bandzie'. Ale jestem taką Lolą, bo tak nazywają mnie w domu. Na Filipinach na dziadka mówi się Lolo, a na babcię Lola, więc ja jestem Lolą dla dwóch psiaków Oleńki, dla Luli, a teraz Biby. Tak iż czuję się spełniona w roli opiekunki dwóch fajnych panienek - wyznała Jolanta Kwaśniewska przed kamerami.