Już naprawdę nie dzieje się nic - klimatyczne zakończenie Dni Patrona Pułtuska

pultusk24.pl 2 tygodni temu
Wieczorna pora, światła, muzyka przeniosły nas w klimatyczny nastrój nocnego Krakowa. Na spacer wąskimi, krakowskimi uliczkami, na które z artystycznych kafejek docierają delikatne dźwięki muzyki. Tak – dzięki koncertowi w pułtuskiej Bazylice - zakończyły się Dni Patrona Miasta - Świętego Mateusza. A to za sprawą Michała Wojtusika, który w Krakowie spędził wiele lat swojego życia, i towarzyszących mu przyjaciół - muzyków.

- Wraz ze mną na scenie świetny Zespół w składzie: Mirek Hady, Wojtek Guma Gulis, Michał Jajeśnica i Bartek Prucnal. Nieczęsto nam się zdarza grać razem, a przygotowaliśmy kilka autorskich propozycji w ciekawych aranżacjach – tak przed niedzielnym koncertem w pułtuskiej Bazylice wokalista zapowiadał akompaniujących mu artystów.

Michał Wojtusik (pochodzący z Ciechanowa, mieszkający część życia w Krakowie, pianista, pedagog, poeta, perkusista, wokalista, kompozytor, nauczyciel języka polskiego, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Płońsku, laureat ponad 50. festiwali muzycznych) mówił i śpiewał o swoich doświadczeniach, także tych z czasów studenckich, o trudnych początkach w zawodzie nauczyciela, a także, co często zaznaczał, o miłości.

- Tam, gdzie się śpiewa o miłości, tam śpiewa się o Panu Bogu – zwrócił się do publiczności ks.
Idź do oryginalnego materiału