
Jak poinformował Urząd Statystyczny Kanady, w trzecim kwartale tego roku populacja kraju zmniejszyła się o 76 068 osób, czyli o 0,2%. Jednocześnie liczba osób bez stałego pobytu spadła o 176 479, co oznacza niemal 6% mniej i jest największym spadkiem od 1971 roku.
Według urzędu kluczową przyczyną była mniejsza liczba studentów zagranicznych, co ma związek z decyzjami rządu o ograniczeniu liczby zezwoleń na studia. Na 1 października populacja Kanady wynosiła 41 575 585 osób. Analiza danych sięgających 1946 roku pokazuje, iż wcześniej spadek liczby mieszkańców zdarzył się tylko raz – w 2020 roku, w czasie szczytu pandemii COVID-19.
Większość prowincji i terytoriów, poza Albertą i Nunavut, zanotowała ostatnio spadki liczby ludności. Największe ubytki miały miejsce w Ontario i Kolumbii Brytyjskiej, gdzie tradycyjnie przebywa najwięcej studentów zagranicznych. Łącznie liczba studentów z zagranicy zmniejszyła się o ponad 73 tysiące, a osób łączących naukę z pracą – o ponad 67 tysięcy.
Urząd Statystyczny Kanady podkreśla, iż jest to efekt zmian w polityce migracyjnej rządu. Władze zapowiedziały m.in. wydawanie mniejszej liczby zezwoleń na studia oraz zaostrzenie zasad przyznawania pozwoleń na pracę. Celem jest zmniejszenie udziału tymczasowych mieszkańców w populacji.
Mimo spadku liczby mieszkańców tymczasowych, stała imigracja utrzymała się na stabilnym poziomie. W trzecim kwartale Kanada przyjęła ponad 102 tysiące nowych stałych imigrantów, co pomogło częściowo zrównoważyć ogólny spadek populacji. Rząd planuje dalsze ograniczenia, ale jednocześnie chce ustabilizować poziom imigracji w kolejnych latach.







