Bracia Mahamud i Rashid Omari opracowali sposób na walkę z wylesianiem. Pozyskują stare gazety, z których tworzą proste, wodoodporne ołówki. Przy okazji edukują w temacie roli i ochrony drzew.
Produkcja ołówków, a wycinka drzew
Rocznie zużywamy 14 miliardów ołówków. Ich produkcja wiąże się z wycinką drzew. Według ONZ ponad 13 milionów hektarów lasów jest rocznie wycinanych, z czego 36% jest przeznaczone na produkcję papieru, a 42% produktów drewnopochodnych.
– Każdego roku wycina się osiem milionów drzew, aby zrobić ołówki, a to przyczynia się do wylesiania i zmian klimatu. Co roku wytwarza się około 85 miliardów ton makulatury, a 32 miliardy ton makulatury jest wyrzucanych i spalanych, co przyczynia się również do zmian klimatu – komentuje dla portalu africanews.com Nickson Otieno, konsultant ds. zrównoważonego rozwoju i ekspert ds. zmian klimatu.
Bracia Mahamud i Rashid Omari postanowili to zmienić. I do produkcji ołówków użyć materiału z recyklingu. Sięgnęli po stare gazety.
– Korzystając z gazet pochodzących z recyklingu, pomagamy chronić środowisko, zmniejszając zaśmiecanie środowiska i liczbę drzew wycinanych w celu wyprodukowania drewnianych ołówków – mówi Omari w rozmowie z RFI Africa Calling.
- Czytaj także: IKEA kupiła 4 tys. hektarów lasu, aby chronić je przed wycinką
Produkcja ołówków z gazet
W ten sposób powstała fabryka MOMO Pencils z siedzibą w Athi River (Kenia) produkującą setki tysięcy ołówków z przetworzonych gazet rocznie. Na jej czele stoją bracia Mahamud i Rashid Omari. Do produkcji ołówków wykorzystują klej i stare gazety. Importują grafit.
Proces produkcyjny zaczyna się od zbierania gazet. Są odpowiednie cięte, a następnie do kawałków przyklejany jest grafit. Kawałki gazet i grafit są następnie umieszczane w specjalnym wałku, gdzie są formowane w ołówki. W takiej formie suszą się w słońcu przez trzy dni. Na koniec są umieszczane w końcowym kompresorze, ostrzone i pakowane.
Finalny produkt jest wodoodporny i według producenta mogą przetrwać choćby trzy razy dłużej niż zwykły ołówek.
Produkcja i… edukacja
Ołówki są sprzedawane szkołom, firmom, agencjom rządowym oraz za pośrednictwem sprzedawców detalicznych. Głównie jednak firma działa w modelu business-to-business. istotną częścią działalności MOMO Pencils jest edukacja najmłodszych. Dlatego w szkołach, do których dostarczane są ołówki realizowane są specjalne lekcje, w czasie których dzieci poznają korzyści płynące z drzew i sadzą drzewa.
W ciągu najbliższych lat bracia chcą dostarczyć zielone ołówki dla wszystkich dziecka w Kenii.
Na tym nie koniec. Firma niedawno poszerzyła swoją działalność o produkcję długopisów i poszukuje nowych możliwości w zakresie wytwarzania innych produktów z wykorzystaniem gazet pochodzących z recyklingu. Bracia planują zająć się produkcją kredek a choćby kredek do oczu i znaków drogowych.
źródło: africanews.com, rfi.fr/en/africa, fot. dzięki uprzejmości MOMO Pencils