Kiedy pojechałam z córeczką na kilka dni do przyjaciółki, mój mąż w tym czasie wymienił zamki w naszym mieszkaniu i spakował moje rzeczy. Gdy wróciłam, dowiedziałam się, iż nie mam już domu, a on ma nowe życie

przytulnosc.pl 4 dni temu

Nasze małżeństwo od lat się sypało. Z roku na rok było tylko gorzej. A dziś jesteśmy o krok od rozwodu. Pierwszy raz wypowiedziałam to słowo w emocjach, podczas zwykłej sprzeczki. Ale wtedy miałam przynajmniej jedno wytłumaczenie – byłam w ciąży. On zaczął przepraszać, uspokajać mnie, a ja – czując, iż „wygrałam” – zmiękłam i wybaczyłam.

Teraz jednak to wszystko jest naprawdę poważne. Kłótnie stały się codziennością. I to już nie były drobne zgrzyty. Główne powody? Kompletny brak zrozumienia, różnice w podejściu do życia i coraz większa przepaść między nami.

Po jednej z kolejnych awantur spakowałam kilka rzeczy i pojechałam z małą do przyjaciółki. On wtedy zmienił zamki i wystawił moje rzeczy. Kiedy po dwóch tygodniach wróciłam, usłyszałam, iż „już tu nie mieszkam”. I zaczęłam szukać nowego dachu nad głową.

Wymiana zamków przelała czarę goryczy. Teraz mieszkamy z córką w wynajętym mieszkaniu. Nie mogę się jednak zdobyć na zaniesienie papierów rozwodowych do sądu. Obserwuję za to, jak mój – jeszcze formalnie – mąż świetnie bawi się w mediach społecznościowych. A ja w tym czasie główkuję, jak zapłacić czynsz.

Byliśmy razem pięć lat. Nasza córeczka ma już trzy. Ostatni rok życia razem przypominał współlokatorstwo. On wychodził rano, zanim wstałyśmy, wracał późno w nocy. Żadnych wspólnych wieczorów, spacerów, świąt, ani choćby weekendów. Co to za rodzina?

Z każdej strony słyszę tylko jedno: „Zachowaj rodzinę”. Ale co to adekwatnie znaczy i dla kogo? Może lepiej, żeby córka widywała tatę raz w tygodniu, ale bez awantur, krzyków i napięć. Może wtedy poczuje się ważna, a nie zbędna.

Nie wiem, co czuję. Potrzebuję czasu. Czas może przynieść odpowiedzi – czy warto jeszcze raz spróbować, czy lepiej po prostu zamknąć ten rozdział i zakończyć to małżeństwo na dobre.

Idź do oryginalnego materiału