Opole stanie się niedługo miejscem wyjątkowego spotkania naukowców, samorządowców, przedstawicieli rządu i organizacji pozarządowych. W murach Uniwersytetu Opolskiego odbędzie się międzynarodowy kongres poświęcony problematyce mniejszości narodowych i etnicznych. Podczas konferencji prasowej zapowiadającej to wydarzenie padły ważne słowa o demokracji, różnorodności i wspólnocie, które nadały kongresowi podniosły, ale i refleksyjny charakter.
Rektor Uniwersytetu Opolskiego, prof. Jacek Lipok, otwierając konferencję, sięgnął po słowa Alberta Camusa:
– „Demokracja nie jest prawem większości, ale ochroną mniejszości” – przypomniał, podkreślając, iż to motto najlepiej oddaje ducha nadchodzącego wydarzenia. – Nasza uczelnia chce być miejscem otwartej debaty i dyskusji o rozwoju społeczeństwa. Region opolski, z jego zróżnicowaną tkanką narodowościową, jest doskonałą przestrzenią do takich rozmów – dodał.
Dopełniając wypowiedź rektora, dr Marek Mazurkiewicz zaznaczył jubileuszowy charakter spotkania:
– Minęło 20 lat od uchwalenia ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. To dwie dekady doświadczeń, które dziś poddajemy bilansowi. Ale patrzymy też w przyszłość – jak można udoskonalić prawo, jak lepiej wspierać różnorodność i budować społeczeństwo otwarte na współpracę” – mówił.
Z satysfakcją o współorganizacji kongresu opowiadała wojewoda opolska Monika Jurek:
– Jestem dumna, iż opolski urząd wojewódzki współtworzy wydarzenie o tak dużej randze. Cieszy nas nie tylko część naukowa, ale i wydarzenia towarzyszące – od posiedzeń sejmowych komisji, po forum pełnomocników ds. mniejszości z całego kraju. Chcemy dzielić się naszymi dobrymi praktykami i uczyć się od innych – zaznaczyła.
Na wagę codziennych działań samorządów zwróciła uwagę wicemarszałkini Zuzanna Donath-Kasiura:
– Słowo wspólnota w naszym regionie nie pozostaje na papierze. Tutaj mniejszości narodowe mają realny wpływ na życie publiczne – pełnią funkcje w samorządach, współtworzą kulturę i lokalną politykę. To dla Polski przykład, jak można rozwijać społeczeństwo wielokulturowe – mówiła. – Pamiętajmy też o dużej grupie mieszkańców z Ukrainy, którzy po wybuchu wojny znaleźli u nas dom. To kolejny wymiar naszej różnorodności – dodała.
Norbert Rasch, pełnomocnik zarządu województwa opolskiego ds. wielokulturowości wskazał na wymiar święta i praktyki wielokulturowości:
-Ta ustawa to dowód, iż Polska jest wspólnym domem wielu kultur. Chcemy podczas kongresu pokazać to także poprzez sztukę – występy zespołów romskich, śląskich czy niemieckich. To ważne, by różnorodność była widoczna nie tylko w teorii, ale i w codziennym doświadczeniu – zapowiedział.
O młodym, ale dynamicznie rozwijającym się Centrum Badań Mniejszości Niemieckiej mówił jego prezes, dr Michał Matheja:
– Dla nas udział w kongresie to ogromne wyróżnienie. Mamy pięć lat działalności, ale udało nam się już stworzyć sieć kontaktów naukowych w Europie. Dzięki kongresowi możemy je pogłębiać i dzielić się wynikami badań z szerokim gronem odbiorców – podkreślał.
O roli Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej przypomniał Lucjan Dzumla:
– Wielokulturowość to wartość dla regionu i kraju. 20 lat ustawy to także dowód uznania państwa dla mniejszości. Już w lutym rozpoczęliśmy świętowanie – wystawą o wszystkich mniejszościach w Polsce. Teraz będzie ona dostępna w urzędzie wojewódzkim w czasie kongresu. To nasze wspólne święto – mówił.
Zapowiedziany na 24–25 września kongres zgromadzi ponad 150 uczestników z kilkunastu państw europejskich, a patronat objęli ministrowie spraw wewnętrznych oraz nauki i szkolnictwa wyższego. Organizatorzy zgodnie podkreślali, iż w Opolu spotkają się naukowcy, praktycy, przedstawiciele rządu, samorządu i organizacji mniejszościowych, by dyskutować nie tylko o historii, ale i przyszłości wielokulturowej Polski i Europy.
Fot. Kapitan
