Opieką objęte są psy ratownicze, psy „na ratowniczej emeryturze”, ale także czworonogi, które przestały pracować, ponieważ uległy wypadkowi lub kontuzji, a którymi opiekuje się Fundacja na Rzecz Psów Pracujących „Psi Ratownicy”. Współpraca Uniwersytetu Przyrodniczego ze służbami została przedłużona do września 2026 roku.
– Niezmiernie cieszy mnie, nie tylko jako rektora, ale również lekarza weterynarii, zaufanie, jakim darzą nas opiekunowie psów ratujących ludzkie życie – mówi prof. Krzysztof Kubiak, rektor UPWr. – To kolejny dowód na to, iż uczelnia przykłada dużą wagę do społecznej odpowiedzialności, do promowania postaw sprzyjających budowaniu wspólnoty, otwartości, ale także wrażliwości. A psy ratownicze, z racji tego, co robią dla ludzi, powinny być otoczone szczególną opieką, również weterynaryjną – podkreśla prof. Kubiak.
Do tej pory psy, które były leczone na UPWr, najczęściej borykały się z problemami kostno-stawowymi, otarciami skóry i problemami stomatologicznymi, w tym kamieniem, nadżerkami, uszkodzeniami zębów.
– Psy ratownicze miewają również problemy kardiologiczne, a w związku z tym, iż pracują w stresie, także problemy żołądkowe – wylicz dr Maciej Grzegory, kierownik Przychodni Weterynaryjnej UPWr.
Psy współpracujące ze służbami pełnią ważne funkcje. Czworonogi należące do OSP są wykorzystywane do szukania ludzi, podobnie jak psy GOPR-u, które dodatkowo mogą mieć specjalność terenową i lawinową. W WOPR-ze psy pracują przy wsparciu ratownika wodnego, potrafią holować z wody tonących ludzi lub sprzęt pływający, zanieść do osoby tonącej koło ratunkowe, bojkę, do łodzi wiosło czy linę.