Mama zawsze powtarzała: „Samotna przyjaciółka nie powinna przekraczać progu twojego domu po ślubie” — dziś wiem, iż miała rację

przytulnosc.pl 2 tygodni temu

Urlop macierzyński, dwójka dzieci i codzienność zamknięta w czterech ścianach. Magdalena, młoda mama z Poznania, dobrze zna to uczucie. Dlatego cieszyła się, iż może od czasu do czasu porozmawiać z długoletnią przyjaciółką — Karoliną. Jednak z czasem coś zaczęło budzić niepokój…

Przyjaciółka od lat

„Mama zawsze mi mówiła: samotna przyjaciółka po ślubie nie powinna gościć w twoim domu zbyt często. choćby psycholog uważa, iż coś w tym jest. Ale Karolina to nie była zwykła koleżanka — znałyśmy się jeszcze z liceum w Gnieźnie” — opowiada Magdalena.

Trzy lata temu wyszła za mąż za Pawła. Mają córeczkę i nowo narodzonego synka. Magdalena całkowicie poświęciła się domowi i dzieciom, a Paweł dba o finanse. „Bez rozmów z kimś dorosłym można by oszaleć” — mówi. Nic więc dziwnego, iż cieszyła się, gdy Karolina często ich odwiedzała.

Coś zaczyna przeszkadzać

„Karolina była moją druhną, chrzestną naszej starszej córki, zawsze umiałyśmy się dogadać. Ale ostatnio… coś mi nie pasuje. Zaczęłam się irytować na jej wizyty.”

Do ich domu często wpadają też znajomi — Anna i Marek, zaprzyjaźnione małżeństwo. Ale gdy Karolina przychodzi sama, Magda nie może pozbyć się dziwnego uczucia. „Nie wiem, czy to zmęczenie, czy stres, ale coraz częściej łapię się na tym, iż jestem o Pawła zazdrosna.”

Gdy coś nie gra

„Pewnego razu Karolina przyszła w sukience, pod którą wyraźnie nie miała stanika. Była wyjątkowo kokieteryjna, a Paweł nie wiedział, gdzie patrzeć. Kiedy ja musiałam nakarmić synka, ona zostawała z nim w kuchni jakby nigdy nic” — wspomina Magdalena.

Krótko przed Bożym Narodzeniem Karolina zadzwoniła, prosząc, by Paweł zszedł po prezenty dla dzieci, bo rzekomo chce zrobić im niespodziankę. „Mogłam przecież też zejść, ale chyba nie zależało jej na moim towarzystwie” — zauważa.

Magdalena zna Karolinę od lat. Wie, iż ma za sobą burzliwe relacje. „Zawsze potrafiła oczarować każdego mężczyznę, choćby kiedy nie powinna. Znam historię, jak odbiła chłopaka własnej kuzynce. jeżeli coś sobie postanowi — trudno ją powstrzymać.”

Czy to jeszcze przyjaźń?

„Mimo wszystko ufałam, iż nasza wieloletnia przyjaźń jest dla niej ważniejsza. Ale dziś sama nie wiem, czy nie zaczęła się zapominać” — zastanawia się Magda. Postanowiła, iż od dzisiaj spotkania z Karoliną będą odbywać się w kawiarni lub podczas spaceru.

„Z drugiej strony… czy naprawdę chcę takiej przyjaciółki? Przecież z nią łączy mnie już tylko wspomnienie szkolnych czasów. Ciężko jednak zerwać relację tak po prostu.”

Porada na koniec

Psychologowie radzą — chroń swój dom, swoje granice i swój spokój. Z przyjaciółmi spotykaj się tam, gdzie czujesz się komfortowo. A o problemach w związku lepiej rozmawiać z partnerem niż z koleżanką, która może wykorzystać słabość. Zwłaszcza jeżeli instynkt podpowiada ci, iż coś jest nie tak.

Idź do oryginalnego materiału