Matka nie oddała córki ojcu. Odnalazł ją po 6 latach. Przestała być dzieckiem

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Facebook/Bring Kayla Home/screen


W efekcie batalii sądowej o prawo do opieki nad dzieckiem dziewczynka trafiła do ojca, a matka miała się z nią spotykać jedynie w wyznaczone dni. Kobieta nie mogła na to pozwolić i po jednym ze spotkań z córką, nie zwróciła jej ojcu.
Ta historia wydarzyła się kilka lat temu, ale jest przykładem tego, jak bardzo dzieci mogą ucierpieć przez wojnę, którą toczą między sobą rodzice. Dowodzi też, iż nie warto się poddawać w staraniach o odzyskanie dziecka.

REKLAMA





Kayla Unbehaun przyszła na świat 5 stycznia 2008 roku na przedmieściach Chicago. Jej rodzice - Ryan Iskerka i Heather Unbehaun byli parą przez pięć lat, planowali choćby ślub, ale po narodzinach dziecka kobieta nagle zdecydowała się na rozstanie z Ryanem. Mężczyzna bardzo źle to zniósł. Świata nie widział poza swoją córeczką, a teraz miał zniknąć z jej codziennego życia. Sprawy nie ułatwiał fakt, iż rodzice dziewczynki coraz gorzej się dogadywali, Heather utrudniała spotkania ojca z córką.


Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Sprawa w końcu trafiła do sądu
Jak w wielu takich przypadkach, w końcu sprawa trafiła do sądu. Opiekę nad dziewczynką przyznano Heather, a Ryan miał przez sąd wyznaczone spotkania. Ale choćby to nie ułatwiło mu kontaktów z córką, bo była partnerka celowo przekazywała mu Kaylę później, niż było umówione i odbierała ją możliwie wcześnie. Nietrudno się domyślić, iż starała się ją także nastawiać przeciwko ojcu. W końcu Ryanowi udało się przekonać sąd do przyznania mu prawa do sprawowania opieki medycznej nad dzieckiem, bo u tego pojawiły się problemy zdrowotne, a matka zdawała się je ignorować.






Miarka w końcu się przebrała
Podczas jednego ze spotkań z córką, Ryan znalazł w jej telefonie setki SMS-ów od matki, w których ta obrażała go na wszelkie możliwe sposoby. Tego było za wiele. Mężczyzna pokazał wiadomości w sądzie, a ten przyznał mu prawo do całkowitej opieki nad dzieckiem. Tym razem to jego matka miała wyznaczone spotkania z córką. Ryan ich nie utrudniał, więc wydawało się, iż sprawa w końcu się ustabilizowała i dziewczynka przestanie być kartą przetargową w walce swoich rodziców.





Dziewczynka została odnaleziona po sześciu latach. missingkids.org/screen





Mama zabrała ją na biwak
We wtorek 4 lipca 2017 roku Kyla miała wyznaczone spotkanie z mamą. Ta matka odebrała ją od taty i zabrała na imprezę z okazji Dnia Niepodległości. Ryan miał odebrać dziecko następnego wieczora. Nie udało się, bo jak poinformował ją dziadek dziewczynki, Heather zabrała ją na biwak do Wisconsin. Ojciec zgłosił zaginięcie córki, telefon jej matki nie odpowiadał, w mediach społecznościowych była nieaktywna, policja nie była w stanie jej odnaleźć przez kolejnych sześć lat. Zrozpaczony Ryan nie dawał jednak za wygraną i nie tracił nadziei na odzyskanie dziecka. Aktywnie działał w mediach społecznościowych, organizował rozmaite kampanie, które miały pomóc w odnalezieniu dziewczynki.
Odnaleziono ją dzięki programowi telewizyjnemu
W listopadzie 2022 roku na platformie Netflix pojawił się kolejny odcinek popularnego serialu kryminalnego "Niewyjaśnione zaginięcia". Pokazano w nim zdjęcie Kayli i wizualizację tego, jak może w tej chwili wyglądać. Rozpoznał ją właściciel sklepu w centrum handlowym w mieście Asheville. Policja gwałtownie zatrzymała nastolatkę i jej matkę. Pierwsza trafiła do ojca, a druga do aresztu.
Idź do oryginalnego materiału