Wstrząsająca historia w Brzezinach koło Mińska Mazowieckiego. Prokuratura ustaliła, iż noworodek, którego ciało znaleziono w koszu na śmieci, żył po urodzeniu. Jego mama zawinęła maleństwo w reklamówkę i zaniosła na pobliski przystanek autobusowy. Twierdzi, iż dziecko urodziło się martwe, śledczy jednak uważają inaczej.