Współcześnie najczęstszym modelem rodziny w Polsce jest 2+2, czyli dwójka rodziców i dwójka dzieci. Coraz więcej osób otwarcie przyznaje, iż rezygnuje z rodzicielstwa, bo nie wyobraża siebie w roli mamy czy taty (zobacz: Powiedziałam rodzicom, iż nie chcę mieć dzieci. Ich reakcja? Na naszej wsi nie była niczym dziwnym). Są jednak osoby, które od zawsze marzyły o dużej rodzinie i nie wyobrażają sobie nie mieć gromadki dzieci.
REKLAMA
Jestem szczęśliwą mamą trójki dzieci. I podkreślam - szczęśliwą. Nie wiem, ludzie dzisiaj jak mówię, iż mam trzech synów, to zaczynają patrzeć na mnie jak na kosmitkę. Sorry, ale nie rozumiem dlaczego?
- dziwi się Monika. - Starsze panie wielokrotnie komentują, iż 'o matko taka młoda i trójka dzieci i to sami chłopcy'. Kiedyś grzecznie odpowiadałam, iż zawsze chciałam mieć tyle dzieci i nie rozumiem co z tego, iż mam samych synów? - oburza się.
Zobacz wideo Fabienne zdradza, jakie ma relacje z rodzeństwem. " Nie rywalizujemy o tatę" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Moja rozmówczyni przyznaje, iż kilkukrotnie doszło choćby do sytuacji, które wyprowadziły ją wręcz z równowagi. - Kiedyś na cmentarzu spotkaliśmy jakąś ciotkę męża, której nigdy nie widziałam. Jak ona zaczęła lamentować, iż jak mi musi być ciężko, iż choćby córki nie mam, która by mi kiedyś pomogła, a tak będę sama ogarniać dom i czterech chłopów. Kompletnie nie wiedziałam, o co jej chodzi. Potem powiedziała, iż z synami to same problemy. W końcu jej oznajmiłam, iż jak ona miała ze swoimi, to nie znaczy, iż my z naszymi też będziemy mieć, bo dużo zależy od wychowania. Potem podobno obgadała mnie przed teściową, ale się tym nie przejęłam - opowiada.
Mama trójki dzieci: jestem szczęśliwa! Shutterstock, autor: OlhaTsiplyar
"Jestem zmęczona, ale szczęśliwa"
Monika przyznaje, iż jak rozmawia z koleżankami - matkami, to ma czasem wrażenie, iż trwa między nimi licytacja o to, która jest bardziej zmęczona. A przecież macierzyństwo to nie tylko trud włożony w wychowanie, ale też mnóstwo szczęścia i euforii każdego dnia.
Ja też jestem zmęczona, ale szczęśliwa. I zawsze to podkreślam! To wspaniałe móc obserwować jak trzy małe istoty się rozwijają, rosną, nabywają nowe umiejętności. Ok, ja też czasem mam wszystkiego dość, ale każdy chyba może mieć chwile zwątpienia. Uwielbiam swoje życie, kocham swoją rodzinę i nie wyobrażam sobie, by mogło wyglądać inaczej
- opowiada Monika. Na pytanie, czy chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko, przyznaje, iż "raczej nie i trudno byłoby jej pogodzić wszystkie obowiązki, szczególnie iż też pracuje, ale gdyby się tak zdarzyło, to bardziej, by się cieszyła, niż płakała".
Co sądzisz o dużej rodzinie w dzisiejszych czasach? Jest to Twoim zdaniem duże wyzwanie, a może kiedyś było trudniej? Daj znać, co o tym myślisz w komentarzach lub na edziecko@grupagazeta.pl.