Mąż całymi dniami pracuje. Nie chce mu się wracać do domu, bo tam jest niemowlę, które go strasznie denerwuje

przytulnosc.pl 2 dni temu

Mąż córki wraca po pracy prawie o północy! — opowiada Nina, która ma prawie sześćdziesiąt dwa lata.

— Córka nie może pracować, ponieważ kilka miesięcy temu urodziła dziecko i nie powinna teraz myśleć o pracy. Nie miałabym nic przeciwko zięciowi, gdy miał normalną pracę i spokojnie mógł pomagać ludziom, ale nie lubi takiej pracy! Po prostu nie wyobrażam sobie, jak można pracować jako menedżer? Zwłaszcza iż pracuje do tak późna i wstaje około szóstej rano. Ja bym takiego harmonogramu na pewno nie wytrzymała…

Córka Niny, Katia, mieszka ze swoim mężem dość dobrze i jej mąż nie ma wcale małej pensji, więc spokojnie utrzymuje trzyosobową rodzinę. Katia też nie ma żadnych potrzeb. Niedawno zdecydowali się podpisać kontrakt z jedną kliniką, dzięki czemu niektórzy lekarze mogą przyjść do Katii do domu. Katia w ogóle nie biega po szpitalach — wystarczy, iż zadzwoni, a lekarz przyjedzie do niej w ciągu pół godziny, żeby zbadać dziecko, jeżeli jest chore.

Do nich do domu może też przyjeżdżać pomoc domowa kilka razy w tygodniu i dobrze sprząta w domu Katii i Maksima, a sama Katia może tylko wyprowadzać dziecko na spacer i karmić je kilka razy dziennie, więcej nie ma nic do roboty. Niektórym może się wydawać, iż pieniądze psują ludzi i czynią ich leniwymi, ale tak żyje się znacznie łatwiej, bo dosłownie każdą usługę można kupić za pieniądze. Jednak Katii nie podoba się, iż jej mąż cały dzień nie ma i pracuje. choćby nie może przywitać się z dzieckiem po powrocie do domu, bo to już śpi.

Zazwyczaj mąż Katii pracuje do ósmej wieczorem i powinien wracać do domu około wpół do dziewiątej, ale z jakiegoś powodu wszyscy tam zostają i wielu pracowników opuszcza firmę dopiero o jedenastej w nocy, kiedy w mieście jest już całkowicie ciemno. zwykle mąż Katii może zostać w biurze do późna i coś świętować z pracownikami, a żona choćby się nie martwi, ponieważ jej mąż może po prostu zadzwonić przez wideorozmowę i pokazać, jak oni razem z pracownikami organizują sobie wieczorem ucztę w biurze.

W ich rodzinie dochodzi również do kłótni, ponieważ wszystkich pracowników w biurze wszystko satysfakcjonuje i nie zamierzają nigdzie odchodzić, niektórzy choćby zostają tam czasem spać. Są tacy, którzy nie jadą od razu po pracy do domu, pod pretekstem, iż łatwiej wrócić do domu o północy, kiedy nie ma korków, niż o ósmej wieczorem, kiedy wszystkie drogi są zatłoczone przez ludzi wracających do domów. Są też tacy, którzy nie chcą wracać do domu, bo tam siedzi żona z małym dzieckiem, a niektórzy mężczyźni bardzo to irytuje. Bo małe dzieci cały czas wrzeszczą i krzyczą, a mężczyźni mają szansę tego nie słuchać i po prostu siedzieć dłużej w pracy. Prawdopodobnie mąż Katii z tego powodu długo zostaje w pracy.

— A co mi proponujesz? — pyta mąż. — Z taką pensją nie jest łatwo znaleźć pracę, tym bardziej iż dzięki mnie żyjemy dość dobrze i niczego nam nie brakuje. jeżeli wszyscy zostają na noc w pracy, to ja muszę być z nimi! Mój kolega jest w podobnej sytuacji, tylko musi utrzymać troje dzieci, więc choćby do drugiej w nocy może siedzieć w pracy, tylko po to, żeby miesięcznie dostawać dziesięć tysięcy więcej!

Katia nie bardzo to lubiła, ale nie mogła wpłynąć na męża. Matka Katii bardzo się tym złościła, bo nie mogła sobie wyobrazić, jak jej wnuk żył bez uwagi ojca, który wiecznie przesiaduje w swoim biurze i prawie nie widuje się z rodziną. Nina martwiła się, iż zięć może już znalazł sobie kochankę i po prostu ukrywa to przed żoną, ale Katia nie chciała wierzyć w zdrady męża, który zaraz po ślubie przysiągł, iż nigdy jej nie zdradzi.

Katia opowiadała choćby matce, jak w moskiewskich biurach większość mężczyzn długo pracuje, ale matce wydawało się, iż jej zięciowi łatwiej byłoby pracować jako lekarz, bo miał choćby wykształcenie medyczne i nie obchodziło jej, iż zwykli lekarze w przychodniach nie zarabiają dużo. jeżeli mąż nie chce od razu po pracy wracać do domu do rodziny, to znaczy, iż nie będzie tak bardzo smutny, jeżeli będzie musiał rozwieść się z żoną. Katia nie wie już, co robić i próbuje nie wierzyć w słowa matki, ale ostatnio ciągle martwi się myślą, iż mąż może naprawdę kogoś znalazł.

W rzeczywistości Katia od dawna była zła na to, iż mąż w weekendy tylko śpi i nie chce choćby wyjść na spacer z synem. Jednak zarabia pieniądze dla rodziny i dzięki mężowi mają już własne mieszkanie, a także nie odmawiają sobie niczego.

Idź do oryginalnego materiału