Mój mąż zrobił mi „prezent” na urodziny — oznajmił, iż spodziewa się dziecka, ale nie ze mną. Od dziecka traktowano mnie jak księżniczkę z kryształowego pałacu. Tylko najlepsze szkoły, korepetycje, wyjazdy za granicę. Mama powtarzała: „Zasługujesz na wszystko, co najpiękniejsze, nie godź się na byle co”. Tata tylko wzdychał i kiwał głową — jedyna córka. […]