W świecie, gdzie mity o garażowych geniuszach i rezygnacji ze studiów na rzecz budowy imperiów są częścią przedsiębiorczego folkloru, pytanie o wartość dyplomu MBA dla przyszłego założyciela firmy wydaje się niemal prowokacyjne. Czy w erze „lean startup” i szybkiego prototypowania, dwuletnia inwestycja czasu i znacznych pieniędzy w tradycyjną edukację menedżerską jest racjonalnym wyborem, czy raczej kosztowną fanaberią?