W 2024 roku szkoła przeszła sporo zmian. Między innymi pojawił się zakaz zadawania prac domowych (z pewnymi ograniczeniami), a stopnie z religii i etyki przestały się wliczać do średniej ocen. To oznacza, iż uczniowie muszą od dzisiaj bardziej się przyłożyć do nauki pozostałych przedmiotów. To jednak nie zawsze jest takie proste, bo nauczyciele różnie podchodzą do oceniania dzieci i młodzieży. A czy jest szansa na jakąkolwiek zmianę w kwestii owych stopni? Dr Iga Kazimierczyk, prezeska Fundacji "Przestrzeń dla Edukacji", pedagożka i obserwatorka edukacji przyznaje, iż zmiany w systemie oceniania rzeczywiście by się przydały, ale muszą być naprawdę dobrze przemyślane, aby to miało sens.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego uczniowie nie lubią WF-u? "Jest nudny"
Zmiany systemu oceniania uczniów? Tak, ale solidnie zaplanowane
Resort Edukacji planuje naprawdę dużą zmianę w zakresie podstawy programowej każdego etapu edukacji. Czy wraz z tym jest szansa na modyfikację systemu oceniania? Owszem, ale trzeba je przeprowadzić inaczej, niż było z zakazem zadawania prac domowych.
Chciałabym, żeby był, ale chciałabym, żeby to był element jakiejś większej zmiany, a nie kolejna wrzutka, jak w przypadku likwidacji prac domowych, iż teraz zmieniamy ocenianie. jeżeli chodzi o prace domowe, to widzimy, iż to jest kompletna porażka. Teraz w szkołach zamiast prac domowych są po prostu kartkówki - czyli zamienił stryjek siekierkę na kijek. Stracili uczniowie, bo teraz jeszcze bardziej się stresują, natomiast nauczyciele stracili narzędzie do monitorowania postępów ucznia i rodzice również. Więc jeżeli ma być podobnie z ocenianiem, to lepiej tego nie ruszać.
- tłumaczy dr Iga Kazimierczyk w rozmowie z serwisem Portal Samorządowy.pl. Dodała też, iż zmiany w systemie oceniania muszą iść w parze z modyfikacjami takich aspektów jak egzaminy ósmoklasisty, a także podejście uczniów, rodziców i nauczycieli do owych stopni.
Co się zmieni w przyszłym roku szkolnym? To czeka uczniów za rok
W roku szkolnym 2025/2026 pojawią się dwa nowe przedmioty. Pierwszym jest edukacja zdrowotna, która będzie obowiązkowa zarówno w klasach IV-VIII szkół podstawowych, jak i wszystkich klasach szkół ponadpodstawowych. Zastąpi ona dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ) i zapozna uczniów z zagadnieniami dotyczącymi zdrowia (w tym psychicznego), szkodliwości używek czy choćby szczepień.
Drugim nowym przedmiotem będzie edukacja obywatelska, która w szkołach ponadpodstawowych zastąpi wiedzę o społeczeństwie (WOS), jak i historię i teraźniejszość (HiT). Poza tym MEN chce od przyszłego roku szkolnego zmniejszyć liczbę godzin lekcji religii (etyki) do jednej tygodniowo i ułatwić dyrektorom łączenie uczniów z różnych klas w jedną, większą grupę.