Według danych BIG InfoMonitor i BIK, osoby w wieku 18–24 lat mają dziś o 172 mln zł mniej zaległości niż przed rokiem. Ich łączny dług wynosi około 873 mln zł. Liczba niesolidnych dłużników w tej grupie spadła o ponad 10 tys. – do 119 379 osób.
Średnie zaległości wynoszą 7312 zł na osobę, co oznacza spadek o 743 zł. 65 proc. młodych deklaruje brak jakichkolwiek zaległych zobowiązań. Zdecydowana większość zaległości dotyczy rachunków pozakredytowych, takich jak opłaty za telefon, internet, czynsz czy mandaty.
Oszczędzanie i rozwój – nowe priorytety
Badania pokazują, iż osoby w wieku 18–24 lat najczęściej realizowały swoje cele finansowe w minionym roku. W 2025 roku 18 proc. z nich planuje zwiększyć wydatki na edukację i rozwój zawodowy. Tylko 8 proc. zamierza przeznaczyć więcej na rozrywkę i zakupy.
Młodzi są także bardziej optymistyczni niż starsze pokolenia – 17 proc. z nich spodziewa się poprawy sytuacji finansowej (średnia dla reszty wynosi 5 proc.). 44 proc. planuje regularne oszczędzanie, a 37 proc. chce ograniczyć impulsywne zakupy. 28 proc. zamierza aktywnie szukać promocji, a 17 proc. inwestować czas w rozwój wiedzy o finansach.
Skąd wziąć więcej pieniędzy? Młodzi mają plan
Młodzi nie tylko chcą oszczędzać, ale też zwiększać swoje dochody. 36 proc. planuje znaleźć dodatkowe źródła przychodu, 28 proc. chce zmienić pracę, a 19 proc. rozważa zaangażowanie w nowe projekty u obecnego pracodawcy. Co czwarty zamierza sprzedać zbędne rzeczy, by zbudować poduszkę finansową.
Tylko 19 proc. osób w tej grupie wiekowej nie planuje żadnych działań finansowych – to najmniej spośród wszystkich badanych pokoleń.
Edukacja finansowa się opłaca
Eksperci podkreślają, iż coraz lepsza sytuacja finansowa młodych to efekt rosnącej świadomości i edukacji. Już w szkole uczniowie uczą się podstaw finansów osobistych. Coraz więcej osób rozumie, iż zadłużenie to nie tylko obciążenie, ale też potencjalne ograniczenie dostępu do usług finansowych i społecznych.
Dr hab. Waldemar Rogowski, prof. SGH i główny analityk BIG InfoMonitor, zwraca uwagę, iż młodzi traktują kredyty ostrożnie i z rozwagą. Jednocześnie doceniają rolę zabezpieczeń finansowych, mimo iż jeszcze do niedawna uważano je za domenę starszych pokoleń.
Edukacja finansowa musi być systemowa
Eksperci apelują o dalszy rozwój kompleksowej edukacji finansowej. Potrzebne są programy dopasowane do różnych grup wiekowych – zarówno podstawowe, jak i zaawansowane. Nowoczesne metody, takie jak gry, kursy online i symulacje, mogą zwiększyć zaangażowanie uczniów i dorosłych.
Jak podkreśla Małgorzata Bielińska, dyrektor ds. edukacji w Grupie BIK, nauka powinna opierać się na praktycznych przykładach z życia codziennego. Tylko wtedy edukacja finansowa będzie skuteczna i trwała.
Przeczytaj także:
- Miliard długu w hotelarstwie. Czy majówka uratuje sezon?
- Onboarding Zetek oznacza praktyczne podejście. Jak wdrożyć młodego pracownika?
- Polskie drogi jednymi z najbezpieczniejszych w Europie? Wszystko zależy od perspektywy
- Różnorodność w pracy i społeczeństwie: Polacy między akceptacją a obawami