Młodzi rodzice spojrzeli na akt urodzenia swojego dziecka i zauważyli coś niezwykłego

newskey24.com 2 tygodni temu

Hanna i Fabian spodziewali się swojego pierwszego dziecka. Dziewczynka, której rodzice z góry wybrali imię Laura, miała przyjść na świat 16 lutego, w dniu 21. urodzin jej matki. Ale na tydzień przed porodem stan kobiety drastycznie się pogorszył.

Ciężarna została przyjęta do szpitala na tydzień przed terminem porodu. Hanna skarżyła się na niezwykle bolesne skurcze, lekarz po zbadaniu jej doszedł do wniosku, iż musi natychmiast urodzić. Niestety, było to znacznie trudniejsze, niż się wydawało i kobieta nie była już w stanie urodzić samodzielnie. Pacjentka musiała przejść cesarskie cięcie i to jak najszybciej.

Na szczęście, jej lekarz miał duże doświadczenie w radzeniu sobie z trudnymi przypadkami. 28 lat doświadczenia w szpitalu położniczym to nie żart. Później, patrząc na akt urodzenia, para nagle zauważyła coś niezwykłego. Hanna i Fabian sprawdzili wszystkie dane i zdali sobie sprawę z niesamowitego zbiegu okoliczności!

Ponad 20 lat temu pewien doktor pomógł matce Fabiana przy porodzie. W dokumencie wydanym Laurze było to samo imię i nazwisko. Młodzi rodzice zdali sobie sprawę, iż ich córka została uratowana przez tego samego człowieka, który przyjął na świat jej męża. Kiedy Hanna i Fabian powiedzieli o tym doktorowi, ten był niezwykle zaskoczony tą wiadomością.

Jednak nie było łatwo zaszokować lekarza i niedługo uśmiechnięty zrobił sobie zdjęcia ze swoimi niezwykłymi pacjentami. Młoda para i ich krewni uważali mężczyznę za przyjaciela rodziny. Sam doktor zaczął żartować, iż będzie czekać, aż Laura dorośnie i trafi do niego na porodówkę. To niezwykłe, iż pomaga przyjść na świat dwóm pokoleniom i niedługo może choćby i trzeciemu.

Idź do oryginalnego materiału