Moje dzieci traktowały mnie jako darmową opiekunkę dla wnuków, miałam tego dość

newskey24.com 3 miesięcy temu

Kiedy dowiedziałam się, iż mój syn będzie ojcem, byłam naprawdę szczęśliwa. Myślałam o tym w cały czas. Wyobrażałam sobie, jak odwiedzałam syna, bawiłam się z dzieckiem, a choćby kupowałam mu prezenty.

Kiedy urodził się mój wnuk, na początku pomagałam synowej. Siedziałam z nim, podczas gdy ona zajmowała się swoimi sprawami. Później, kiedy Sandra zdecydowała się pójść do pracy, na mnie spoczął codzienny obowiązek opieki nad dzieckiem. Kiedy przeszłam na emeryturę, chciałam poświęcić więcej czasu dla siebie, a nie być darmową opiekunką.

Od 8 rano do 19 wieczorem opiekowałam się wnukiem. Tylko weekendy były dla mnie wolne, ale jedynie na początku. Później mój syn i synowa zaczęli przyprowadzać dziecko choćby w sobotę i niedzielę, bo zachciało się im wyjazdów. Nie miałam już czasu w obowiązki domowe, dla męża, ani dla siebie. Jedną rzeczą, która mnie pocieszała, było to, iż mój wnuk pójdzie do żłobka. Będę miała nieco spokoju na emeryturze.

Ale pech chciał, iż jakiś czas później dowiedziałam się o ciąży mojej córki. Natychmiast obiecałam sobie, iż nie popadnę w te same stare schematy, ale jak mogłam odmówić mojej córce? Chciałam utrzymać w rodzinie dobre relacje. Owszem, to błogosławieństwo być otoczonym przez wnuki i cieszyć się ich obecnością każdego dnia, ale człowiek również potrzebował czasu dla siebie.

Postanowiłam porozmawiać z moimi dziećmi. Poprosić je, aby zatrudniły nianie, jeżeli nie miały już czasu w opiekę nad swoimi dziećmi. Mogłam posiedzieć z wnukami w nagłych wypadkach, ale nie regularnie, miałam już tego dość. Tak jak przypuszczałam, obrazili się i przez długi czas choćby nie dzwonili, ale nigdy nie miałam takiego spokoju, jak wtedy. Chciałam korzystać ze swojej emerytury.

Idź do oryginalnego materiału