Obronność kraju jest w ostatnich latach szczególnie ważna dla Polski. Ministerstwo Obrony Narodowej liczyło więc na to, iż wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu uczelni wojskowych pozwoli na zwiększenie zasobów polskiego wojska. Tymczasem studenci potraktowali to jako sposób na zapewnienie sobie stabilności finansowej.
REKLAMA
Zobacz wideo Średnia wieku w polskiej armii to 35 lat i 11 miesięcy
Czy za studia wojskowe dostaje się pieniądze? Przez lukę w przepisach studenci pobierali wynagrodzenie i rezygnowali
Jak przypomina "Rzeczpospolita", ustawa o obronie Ojczyzny z 2022 roku wprowadziła nowe zasady kształcenia, w tym stałą pensję dla studentów żołnierzy. Taki przywilej gwarantowały cztery wojskowe uczelnie: Akademia Wojsk Lądowych we Wrocławiu, Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie, Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni i Lotnicza Akademia Wojskowa w Dęblinie, a także uczelnia medyczna w Łodzi kształcąca wojskowych medyków na mocy umowy z szefem MON. Na pierwszym roku studiów studenci otrzymują uposażenie w wysokości 6,3 tys. zł miesięcznie. Ponadto resort obrony narodowej pokrywa koszty zakwaterowania, wyżywienia, umundurowania i opieki zdrowotnej żaków. W sumie kosztuje to ponad 70 tys. zł. Może to być zatem duża zachęta. Problem w tym, iż osoba rezygnująca ze studiów nie musi zwracać żadnych środków, ponieważ w tym czasie odbywała dobrowolną roczną zasadniczą służbę wojskową.
"Rzeczpospolita" podaje, iż w roku akademickim 2022/2023 aż 25 proc. przyjętych na pierwszy rok podchorążych przerwało studia. W kolejnym roku odsetek ten zmniejszył się, do 22 proc. Według MON wśród nich jest wiele osób, które podejmują studia wyłącznie ze względu na korzyści finansowe. Potwierdzać to może fakt, iż duża grupa studentów rezygnujących po pierwszym roku przystępowała do ponownej rekrutacji na tej samej lub innej uczelni. W roku akademickim 2022/2023 odnotowano 30 takich przypadków, a rok później aż 180. Co postanowiono w związku z tym zrobić?
Czy można zrezygnować ze studiów wojskowych? Zmiany wprowadzone przez MON już przynoszą rezultaty
"Rzeczpospolita" podkreśla, iż zgodnie z rozporządzeniem z kwietnia zeszłego roku łączny czas pełnienia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w trakcie kształcenia na studiach stacjonarnych w uczelni wojskowej nie może być dłuższy niż 12 miesięcy. Według danych MON z końca lipca 2025 roku odsetek podchorążych rezygnujących po pierwszym roku studiów spadł do 10 proc. Powody takiej decyzji bywają jednak różne. Najczęściej jest to brak predyspozycji, w tym nieprzygotowanie fizyczne, trudności w nauce i trudy służby oraz problemy zdrowotne i rodzinne, w tym choroby najbliższych członków rodziny lub konieczność sprawowania opieki nad najbliższymi. Jednocześnie MON zapewnia, iż system jest "uszczelniany, aby powstrzymywać wszelkie nadużycia i nieprawidłowości".
Zobacz też: Polskie uczelnie wśród najlepszych na świecie. Jest nowy ranking
Źródło: "Rzeczpospolita"
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.