Najlepszym anime tego lata jest czarna jak smoła komedia apokaliptyczna

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Jeśli jesteś kimś takim jak ja, człowiekiem z oczami, uszami i funkcjonującym mózgiem, można śmiało powiedzieć, iż prawdopodobnie byłeś świadkiem wielu działka niepokojących rzeczy w ciągu ostatnich pięciu lat, nie mówiąc już o ostatnich trzech tygodniach. Jak powiedział niesprawny spambot podszywający się pod konia, „wszystko tak wiele się dzieje”, a często naszą natychmiastową reakcją na poradzenie sobie z nawałnicą egzystencjalnego strachu wywołanego przez bałagan krzyżujących się kryzysów jest po prostu próba nie myślenia o wszystkim naraz, jeżeli w ogóle. Odłącz się, podziel na przedziały i kontynuuj swoją codzienną rutynę najlepiej, jak potrafisz. Rozumiem to — uwierz mi.

Martwe Martwe Demony Zniszczenienowe apokaliptyczne anime science-fiction od Production +h, rozumie to uczucie na tak intymnym poziomie, iż możesz chcieć je wyłączyć, bo jest tak realne. Powinieneś je jednak obejrzeć, ponieważ jest świetne, choćby gdy sprawia, iż ​​krzywisz się z zażenowania, dyskomfortu, a czasami z przerażenia.

Zdjęcie: Produkcja +h/Crunchyroll

Na podstawie serii mangi Inio Asano z 2014 roku, Martwe Martwe Demony Zniszczenie (Lub Martwe, martwe demony w skrócie) koncentruje się na historii Kadode Koyamy i Ourana Nakagawy, dwóch najlepszych przyjaciół z dzieciństwa, którzy uczęszczają do liceum po tym, jak na niebie nad Tokio pojawił się obcy statek-matka. Pomimo masowej histerii i śmierci, jakie wywołało przybycie statku, ani Kadode, ani Ouran nie wydają się być szczególnie poruszeni tym wydarzeniem. adekwatnie to samo można powiedzieć o większości ludzi wokół nich. To tak, jak powiedział Cassiusowi Greenowi w filmie Squeeze, postać grana przez Stevena Yeuna Przepraszam za przeszkadzanie:Jeśli pokaże ci się problem, ale nie masz pojęcia, jak sobie z nim poradzić, to po prostu postanawiasz się do niego przyzwyczaić.

Martwe Martwe Demony Zniszczenie nie jest dokładnie tym, co można by nazwać konwencjonalną historią o inwazji obcych. W rzeczywistości jest to czarna jak smoła komedia o dorastaniu grupy grubiańskich, niezadowolonych nastolatek dorastających w ewidentnie absurdalnych czasach, w których istnienie zaawansowanych pozaziemskich form życia jest traktowane z takim samym obojętnym postawę cichej, gorzkiej rezygnacji, jaką można przyjąć w obliczu np. wpływu zmian klimatycznych na środowisko czy rosnącego rozprzestrzeniania się faszyzmu.

„Mam przeczucie, iż przyszłość nie będzie dla nas tak jasna, jak zawsze w mojej mandze” – mówi Kadode swojemu nauczycielowi Watarase w drugim odcinku anime. Akcja rozgrywa się trzy lata po przybyciu statku-matki. Kadode i Ouran są częścią zżytej grupy przyjaciół, których nie obchodzi potencjalny koniec ludzkości. Bardziej interesują ich rzeczy, które bezpośrednio dotyczą ich własnego życia, takie jak zwrócenie uwagi na obiekt westchnień, znalezienie nowej restauracji, w której można zjeść, porzucenie prac domowych i nauka, aby móc zagrać w betę najnowszej taktycznej strzelanki wojskowej. Są po prostu zwykłymi nastolatkami, zmagającymi się ze zwykłymi nastoletnimi bzdurami, choć rzuconymi w wszechobecny cień obcego statku kosmicznego.

Niepewność przyszłości ludzkości w obliczu przybycia statku-matki zabarwia obawy każdej z dziewcząt z grupy przyjaciół Kadode i Ourana na swój własny sposób, choćby jeżeli niekoniecznie dają wyraz tym obawom. Mimo iż Kadode jest kompetentna pod względem akademickim, wybiera bycie nieudacznikiem, co w dużej mierze wynika z braku nadziei na przyszłość, zarówno dla niej samej, jak i dla całego świata.

„Nawet jeżeli będę się bardzo pilnie uczyć, zdam egzamin wstępny i dostanę się do najlepszej szkoły średniej, a potem na najlepszy uniwersytet, gospodarka może się załamać, wskaźnik urodzeń może spaść do zera, a ja i tak skończę jako niewolnik złej korporacji” — mówi Kadode Ouranowi, gdy wracają ze szkoły do ​​domu w upalny letni dzień. „Wtedy zmiana klimatu zamieni Tokio w pustynię i będzie tak, jakbyśmy żyli na księżycu”. Na tę myśl Kadode i Ouran wybuchają psotnym, makabrycznym śmiechem — i jeżeli to nie jest najczystsze odzwierciedlenie tonu serialu, to nie wiem, co nim jest.

Zdjęcie: Produkcja +h/Crunchyroll

Nawet w najbardziej ponurej wersji, Martwe Martwe Demony Zniszczenie przez cały czas znajduje chwile nadziei i potwierdzenia pośród ulewnego deszczu samodestrukcyjnego absurdu. jeżeli nie w przyszłości jakiejkolwiek osoby, a tym bardziej ludzkości, to w więzach i społecznościach, które uparcie pielęgnujemy i trzymamy razem choćby w obliczu zapomnienia. „Jeśli wydarzy się coś strasznego, nie będziemy mieli innego wyboru, jak tylko zaakceptować to jako naszą nową rzeczywistość”, mówi jej starszy brat Ouran, Hiroshi, w odcinku 5, który rozgrywa się wiele lat przed przybyciem obcego statku-matki. „Jeśli tak jest, czy wiesz, co najlepiej zrobić, aby nie stracić nadziei? Chroń jedną osobę; nie możesz martwić się o wszystkich, wystarczy jedna”.

Ludzie mogą być głupi, irracjonalni, krótkowzroczni i samolubni. Martwe Martwe Demony Zniszczenie nie robi nic, żeby to ukryć, wręcz przeciwnie. Mimo to, serial podkreśla, iż ​​pomimo wszystkich tych cech i całego gówna dorastania w świecie, który wydaje się być zdeterminowany, żeby chwiać się w stronę własnego upadku, na końcu mamy tylko siebie nawzajem. I choćby po tym wszystkim, czuję, iż ledwo zacząłem drapać się po całym zakresie tego, jak dziwne, odpychające i absolutnie fascynujące jest oglądanie tego anime rozwijającego się z odcinka na odcinek. Martwe Martwe Demony Zniszczenien to perełka ukryta pod powodzią premier anime emitowanych tego lata, taka, która jest warta wysiłku, jaki trzeba poświęcić, aby usiąść i samemu doświadczyć. Przynajmniej na pewno bije na głowę doomscrolling.

Martwe Martwe Demony Zniszczenie jest dostępny do streamowania na Crunchyroll.



Source link

Idź do oryginalnego materiału