Lubicie wesołe książki? jeżeli tak to koniecznie zaglądnijcie do tej - " Naprawdę widziałem mamuta!" Alexa Willmore'a Wydawnictwa Frajda.
Poznajemy tutaj grupę badaczy, którzy przyjechali na Antarktydę, by badać życie uroczych, cudnych i słodziutkich pingwinów.
Wśród nich jest jeden szczególny mimo, iż najmniejszy to najbardziej nieustraszony polarnik, który chce odkrywać coś całkiem innego. Coś niesamowitego, super odjechanego, a na dodatek coś co już dokumentnie wymarło...Mamuta!!!
Czy jest to możliwe?...Sęk w tym, iż jest!!!
Mamut na deskorolce i w okularach przeciwsłonecznych?
Czy ktoś w to uwierzy młodemu badaczowi? Oj będzie się działo:)
W książce może i nie ma dużo tekstu, ale zabawne rysunki sprawiają, iż wyobraźnia dziecka ( i nie tylko ) wznosi się na wyżyny, a przy tym jest śmiechu co niemiara:)
Przezabawna opowieść o radzeniu sobie z niespodziewanym! ...realnym czy nie? Jak myślicie?
Magia dziecięcej wyobraźni nie zna granic, książka pokazuje też jak ważne jest w życiu, by stawiać na swoim jeżeli jesteś czegoś naprawdę pewny. Tak jak ten nasz mały badacz, mimo, iż nikt mu nie wierzył w to, iż widzi mamuta on się nie poddawał.
Czasami wiara w coś nierealnego, ale jeżeli jest ogromna może sprawić psikusa i stać się realna.
Bardzo lubimy książeczki w formie picturebook'ów, a ten po prostu oderwie Was od rzeczywistości na 100%.
Osobiście jestem zauroczona książką, pomysłem na nią i wykonaniem!!! Brawo
Ilustracje w "Naprawdę widziałem mamuta!" są przepiękne, nieco stonowane co dodaje książce jeszcze większego uroku, a jak przyjrzymy się bardziej szczegółom, to zobaczymy jeszcze więcej ...te miny głównego bohatera, ale i pingwinów, które też nie wierzą ...a może nie chcą wierzyć chłopcu. To one chcą być w centrum zainteresowania, a przez chłopca tak się nie dzieje.
Z pewnością ta książka jest jedną z najzabawniejszych jakie czytałyśmy w tym roku :)
Polecamy!!!